Rankiem 25 sierpnia 2013 r. o godz. 6:30 do Stoczka Klasztornego wyruszyła 347. pielgrzymka mieszkańców Bisztynka do Matki Bożej Królowej Pokoju. W pieszej pielgrzymce bierze udział około 60. pątniczek i pątników.
Parafia w Bisztynku ma szczególną tradycję pielgrzymowania do Stoczka Klasztornego. W 1666 r. mieszkańcy Bisztynka ślubowali regularne pielgrzymki do cudownego obrazu NMP Królowej Pokoju w Stoczku Warmińskim, kiedy to na skutek gwałtownych burz i ulewnych deszczów nie byli w stanie rozpocząć żniw. Obyczaj ten uległ wzmocnieniu w 1714 r. wskutek następującego wydarzenia:
"Podczas letniej burzy uderzenie pioruna spowodowało pożar, który zagrażał całemu miastu. Wówczas burmistrz Michał Lampert wybiegł na Rynek i modlił się na kolanach ślubując, że jeśli Matka Miłosierdzia ocali miasto, wówczas on zarządzi uroczystą procesję do Świątyni Pokoju ku jej czci. I natychmiast ogień przygasł mimo silnie wiejącego wiatru".
Wydarzenie z roku 1714 zostało przedstawione na jednym z malowideł w kościele w Stoczku Klasztornym wśród innych, sześciu obrazów naściennych pokazujących cuda dokonane za wstawiennictwem NMP Królowej Pokoju.
O godz. 9:00 ruszy z Bisztynka I rowerowa pielgrzymka do Stoczka.
Po zakończeniu pielgrzymek uzupełnimy galerię zdjęć a teraz pokazujemy początek drogi pielgrzymów pieszych.
Dodano o godz. 20:14
Zgodnie z planami, nieco po godzinie 9:00 do Stoczka pojechała 13. wycieczka w ramach pomysłu "rOwerOwa gmina Bisztynek" a jednocześnie 1. pielgrzymka rowerowa mieszkańców Bisztynka do sanktuarium NMP Królowej Pokoju
W wycieczce - pielgrzymce wzięło udział 17 rowerzystek i rowerzystów, w tym dwóch (Mietek i Patryk) po raz pierwszy w ramach "rgB". Jeśli już jesteśmy przy liczbach to warto, na początku zweryfikować ilość pielgrzymów pieszych. Okazało się w Rokitniku, na pierwszym przystanku-odpoczynku, że było ich 78.
Pielgrzymkę pieszą ta rowerowa dogoniła kilkaset metrów przed celem podróży, po drodze mijając piesze pielgrzymki z parafii w Wozławkach i Sułowie oraz w Kiwitach. W Kiwitach spotkaliśmy trzyosobową pielgrzymkę rowerową z Krzewiny (dziadek i wnuczki) a dwie panie z Bisztynka też rowerami dotarły do Stoczka.
Wielu mieszkańców Bisztynka i gminy Bisztynek dotarło tam także samochodami, bo co rusz spotykaliśmy kogoś znajomego :-)
Główna Msza św. odpustowa rozpoczęła się o godz. 11:00. Odprawiona została przez ks. abpa Jana Pawła Lengę. Ks. abp J. P. Lenga to emerytowany biskup diecezji Karaganda w Kazachstanie. Ks. abp odprawił nabożenstwo mówiąc z charakterystycznym kresowym zaśpiewem, gdyż urodził się w polskiej rodzinie w Gródku, niedaleko Lwowa. Ów zaśpiew jest niezwykle charakterystyczny dla Lwowiaków i bardzo miły dla ucha piszącego te słowa. Z identycznym zaśpiewem mówili bowiem moi przedkowie...
Homilię wygłosił ks abp Wojciech Ziemba - metropolita warmiński. Po Mszy wystąpił m.in. marszałek województwa Jacek Protas. Mszaśw. miała - jak co roku - bardzo uroczystą oprawę i skupoiła tysiące wiernych ze Stoczka, Kiwit, Lidzbarka Warmińskiego, Kętrzyna, Bartoszyc, Olsztyna, Braniewa, Ornety, Pieniężna. Widzieliśmy tam także obcokrajowców, w tym pochodzących z egzotycznych krajów.
Po zakończeniu nabożeństwa pielgrzymi mogli nabyć odpustowe pamiątki i wracać do domów. Rowerowa wycieczka również. Wróciliśmy przez Połapin i Kiwity. Szczególnym podziwem obdarzamy tym razem Staśka Grabowskiego. Był najmłodszy wśród rowerzystów i dzielnie pokonał łącznie 33,76 km w drodze powrotnej prowadząc cały peleton.
Pielgrzymi piesi pokonali z Bisztynka do Stoczka dystans 14,7 km, co zostało bardzo precyzyjnie zmierzone.
Andrzej Grabowski - 25.08.2013 r.
|