Świecka misjonarka pochodząca z Bisztynka, znana wielu mieszkańcom naszego miasta,Agata Stankiewicz jest już w Afryce. Wyleciała z Warszawy 14 sierpnia o godz. 6.00. W Lusace wylądowała szczęśliwie o godz. 23.30.
Przed odlotem Agata spełniła jeszcze formalność. Podpisała specjalny kontrakt z Salezjańskim Ośrodkiem Misyjnym w Warszawie. Z własnych źródeł wiemy, że jej odlot do Amsterdamu, a następnie do Lusaki - stolicy Zambii - nie był wcale taki pewny. Kilka dni przed odlotem Agata zachorowała na anginę i wszystko stanęło pod znakiem zapytania, ale to uparta osóbka i nie dała sie chorobie.
Na lotnisku w Warszawie spotkała przyjaciół. Żegnał ją ks. Sławomir Brewczyński oraz mieszkanki Bisztynka z Ruchu Światło-Życie, czyli z OAZY.
Agata poleciała do Zambii w towarzystwie Beaty i Krzysztofa, których parafianie z Bisztynka mogli poznać 10 czerwca, podczas uroczystości posłania Agaty na misje >>>.
Wczoraj o godz. 23.30 ich samolot z Amsterdamu szczęśliwie wylądował w Lusace. Agata spędzi tam dobę, a już jutro rano wyjedzie z Beatą do Mansy, w okolicach której nieść będzie Dobrą Nowinę i pracować z pokrzywdzonymi przez los i ludzi dziećmi.
Agata obiecała nam przesylanie koresondencji z Afryki. Służyć będzie do tego m.in. jej blog. Bloga znajdziecie pod adresem: AfrykaMuzyka.blogspot.com >>> Odwiedzajcie go często. Agata wróci do nas juz za rok. Życzymy jej zdrowia i wszystkiego co najlepsze :-)
Miejsce misji Agaty w Afryce na większej mapie
Opublikował: Andrzej Grabowski - 15.08.2012 r.
|