Pięć metalowych, pokrytych emalią wizytówek faszystowskiej NSDAP wykopał w ogrodzie mieszkaniec budynku starej szkoły w Sątopach-Samulewie.
Wizytówki na drzwi biura lub mieszkania Blockleitera NSDAP, czyli funkcjonariusza najniższej rangi w tej nazistowskiej, niemieckiej partii wykopał kilka dni temu mieszkaniec budynku starej szkoły w Sątopach-Samulewie w gm. Bisztynek.
- To przypadek. Tym razem moja żona wymyśliła, że chce posadzić jakiś krzew w ogrodzie i musiałem wykopać głębszy niż zwykle dołek - opowiada znalazca. - Zwykle kopię w ogródku na głębokość szpadla. Tym razem wykopałem dół na dwa "sztychy" i wtedy uderzyłem w coś metalowego. Okazało się, że to te wizytówki. Wszystkie leżały razem - mówi odkrywca.
Metalowe, emaliowane tabliczki mają jednakowe napisy wykonane czcionką zwaną szwabachą. Na odwrocie każdej z nich jest coś w rodzaju pieczęci producenta tych tabliczek. Pieczęcie zawierają rok produkcji: 1939.
Blockleiter to dosłownie naczelnik bloku. Stopień Blockleitera był najniższą rangą polityczną w hierarchii partii NSDAP i odpowiadał za nadzór określonego kwartału w miastach oraz na terenach jego sąsiedztwa.
Co zatem robiło aż pięć tabliczek Blockleiterów w jednym miejscu? Być może posiadał je ktoś wyższy w hierarchii, np. Ortsgruppenleiter, czyli naczelnik obszaru i nie zdążył mianować lub wyposażyć w tabliczki podległych mu funkcjonariuszy partyjnych. Tego się pewnie nie dowiemy.
Andrzej Grabowski - 25.05.2015 r.
Materiał znajdziesz także na portalu:
|