Z uczniami szkoły w Sątopach odwiedziliśmy dom, w którym piecze się chleb. Przekonaliśmy się, własnymi rękoma, że wyrabianie ciasta chlebowego to nie jest lekka praca. Domowy i wyborny chleb piecze Anna Portalska z Unikowa.
Anna Portalska z Unikowa od kilku lat nie kupuje chleba. Piecze go sama a jej chleb pszennożytni zdobył już grono stałych odbiorców. Odwiedziliśmy ją wraz z uczniami klasy III szkoły podstawowej w Sątopach. Dzieciaki poznają pracę w mało popularnych zawodach, uczą się tradycyjnych metod przygotowywania żywności (np. kiszenie kapusty), tradycji wsi warmińskiej i historii okolic. Tym razem chciały dowiedzieć się jak się robi chleb.
- Chleb piekę sama, z pomocą męża, bo to ciężka praca, od około 7 lat. Dostałam od znajomego przepis na domowe pieczenie chleba i spróbowałam go zrobić. Udało się, chleb nam zasmakował i tak piekę do dziś - opowiada Anna Portalska. Czy jest taniej niż w sklepie? Jeśli policzyć tylko cenę mąki, wody i drożdży to tak - odpowiada Portalska. - Jeśli dodać do tego cenę prądu oraz własną pracę, to nie wychodzi to już taniej niż w sklepach, ale mój chleb jest bez żadnych ulepszaczy, robię go na naturalnym zakwasie i na drożdżowym zaczynie.
Podczas pokazowej lekcji wyrabiania i pieczenia chleba dzieci przypatrywały się temu procesowi od początku, czyli od wsypania pierwszej porcji mąki do miski i dodania do niej zakwasu. Brały też udział w tym procesie mieszając, wyrabiając i... bijąc ciasto chlebowe. Własnymi rękoma zrobiły też pyszne bułki.
Więcej o wizycie w domu Anny Portalskiej przeczytacie już za tydzień w "Gońcu Bartoszyckim". Dziś fotoreportaż z tej pokazowej lekcji.
Andrzej Grabowski - 09.10.2015 r.
Materiał znajdziesz także na portalu:
|