Aktualności >>> Z Sątop do Bisztynka 40 km/h >>>

 .: Zakaz wjazdu i ograniczenie

Drogowcy "zadbali" o bezpieczeństwo kierowców

Drogowcy wojewódzcy zadbali o bezpieczeństwo kierowców poruszających się drogą wojewódzką nr 594 na odcinku Bisztynek - Sątopy - Reszel. Na wiadukcie w Sątopach postawili znak zakazu wjazdu pojazdów cięższych niż 10 ton. Na odcinku 4 km z Sątop do Bisztynka ograniczyli prędkość do 40 km/h i poinformowali kierowców uprzejmie, że są tam wyboje.

Przy wyjeździe z Bisztynka w kierunku Sątop kilka dni temu pojawił sie znak drogowy (F-5) uprzedzający, że za 9,3 km jest zakaz wjazdu pojazdów o rzeczywistej masie całkowitej powyżej 10 ton.

9,3 kilometra za znakiem jest wiadukt biegnący nad dawną linią kolejową Sątopy-Reszel. Po obu jego stronach stoją zakazy wjazdu pojazdów o masie powyżej 10 ton. Zaraz po ustawieniu znaków u burmistrza Bisztynka interweniowali rolnicy i transportowcy. Znaki powodują to, że w zgodzie z prawem, nie będą mogli pzejeżdżać przez wiadukt, a dziś - np. nowoczesne ciągniki rolnicze mają wyższą masę. Burmistrz mógł tylko rozłożyć ręce, bo ustawienie znaków nie było jego decyzją i interweniować u administrującego drogą Zarządu Dróg Wojewódzkich w Olsztynie.

Instytucji tej zadaliśmy szereg pytań. W odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że wiadukt ten jest budowlą sprzed II wojny światowej i według niemieckiego normatywu DIN 1072 z 1931 roku przewidziany na najwyżej II klasę obciążenia. Nośność wiaduktu określono na 15 ton. Ostatnio był kontrolowany w dniu 2 lipca 2011 roku przez uprawnioną osobę. Stan budowli oceniono na 2 w skali od 0 do 5. Tę samą ocenę, czyli dwóję, otrzymały dźwigary główne i podpory i to - zdaniem ZDW w Olsztynie - uzasadniało ograniczenie, a nawet zobowiązywało ZDW do zastosowania ograniczenia masy pojazdów przejeżdżających wiaduktem.

Co prawda pytaliśmy ZDW o to czy wykonywano ekspertyzę wiaduktu, a nie jego kontrolę, ale możliwe, że dla ZDW to to samo.

Wiaduktem tym - według danych z 2010 roku - przejeżdża 1308 pojazdów na dobę, a ruch ciężki (także autobusy i ciągniki rolnicze) to 10,4% tej liczby.

Jak łatwo policzyć, ograniczenie ustawione przed wiaduktem uniemożliwia ruch 136 pojazdów ciężkich na dobę. O przepraszam - mniejszej liczby - bo spod zakazu, tabliczką podznakową, wyłączono autobusy.

To, że wiadukt nie jest w najlepszym stanie widać gołym okiem. Niektóre jego uszkodzenia sfotografowaliśmy dokładniej. Jest jasne, że wiadukt wymaga remontu. Kiedy się odbędzie? Zarząd Dróg Wojewódzkich odpowiada, że nie wcześniej niż w latach 2016-2017, bo koszt przebudowy wiaduktu to kwota około 2,5 mln. złotych.

Na nasze pytanie o wskazanie drogi alternatywnej dla pojazdów ciężkich urzędnicy nam nie odpowiedzieli. Według nast z prostej przyczyny. Drogi alternatywnej nie ma. Można do Sątop-Samulewa dojechać przez Grzędę i Wojkowo. Powodzenia życzyny tym, którzy spróbują.

Udało nam się jedynie dowiedzieć, że być może pod znakiem ograniczającym masę pojazdów pojawi się jeszcze jedna tabliczka podznakowa. Ma być na niej napisane, że "nie dotyczy lokalnego ruchu rolniczego", czy jakoś podobnie.

Czeka więc kierowców ciężarówek z 5 lat zakazu i czekania na przebudowę, a wiadukt wybudowano przed II wojną. Zepsuł się w 2011 roku? Można było zadbać o budowlę wcześniej i pewnie taniej by było.



To nie koniec problemów z drogą 594. Jeden z internautów przesłał nam zdjęcia wyrw, wybojów i dziur w jezdni tej drogi, na odcinku Sątopy-Bisztynek przecinającym las. Pewnie powstały przez zimę, która w naszej strefie klimatycznej jest przecież kataklizmem i zjawiskiem zupełnie wyjątkowym. Dziury powstać mogą w zaniedbanej, od wielu lat, drodze. Zgodnie jednak z logiką naszego korespondenta-internauty trzeba te dziury załatać. Tymczasem administratorzy drogi zadbali o bezpieczeństwo kierowców, pieszych, rowerzystów, motorowerzystów i motocylistów ustawiając znak ograniczający prędkość na najgorszym, 4-kilometrowym odcinku drogi, do 40 km/h ostrzegając nas jednocześnie, że są na nim tzw. inne niebezpieczeństwa i, że są to wyboje.

Co na to ZDW w Olsztynie? Odpowiedział nam zarząd, że to są znaki tymczasowe i zaraz po wykonaniu "remontu cząstkowego grysem i emulsją asfaltową" ograniczenie zniknie. Remont ten, cząstkowy, zostanie wykonany zaraz po tym, jak podobne remonty zostaną zakończone na szeroko zakrojonym froncie takich robót, na innych drogach, czyli... nie wiadomo kiedy.

Co ciekawe, ograniczenie prędkości ustawiono tylko od strony Sątop. Od strony Bisztynka można pędzić nadal 90 km/h, bo zdaniem drogowców pas prawy od Bisztynka do Sątop nie jest jeszcze wystarczająco uszkodzony by ograniczać tam prędkość.

  Andrzej Grabowski - 08.04.2012 r.

Copyright: www.bisztynek24.pl 2012