Sprawa ewentualnego zbudowania około 20 elektrowni wiatrowych na terenie naszej gminy podzieliła internautów i mieszkańców. Jedni są ich zwolennikami, inni zdecydowanymi przeciwnikami. Dyskusje na ten temat toczyły się zarówno na naszej stronie, jak i podczas ostatniej sesji Rady Miasta w Bisztynku. W tej właśnie sprawie kilka dni temu zadaliśmy kilka pytań skierowanych do Urzędu Miejskiego w Bisztynku. Oto odpowiedź, którą dziś odebraliśmy.
W odpowiedzi na zadane pytania w sprawie planowanych inwestycji związanych z "elektrowniami wiatrowymi", informuję:
1. W ostatnim czasie możemy zauważyć duże zainteresowanie potencjalnych inwestorów dziedziny energetyki wiatrowej naszą gminą.
Przypuszczalnie zainteresowanie wiąże się z Deklaracją Brukselską z marca 2007r., gdzie kraje członkowskie zadeklarowały, że do 2020r. aż 20% energii elektrycznej w bilansie energetycznym powinno pochodzić ze źródeł odnawialnych oraz możliwości uzyskania dofinansowania ze środków unijnych tego rodzaju inwestycji.
|
Rozpoczęcie realizacji tego rodzaju inwestycji wymaga bardzo skomplikowanej procedury administracyjnej. Dla obszarów objętych zainwestowaniem należy ustanowić miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. Miejscowy plan sporządza się w zgodności z ustaleniami zawartymi w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Między innymi w tym celu Rada Miejska Bisztynka w dniu 2 kwietnia 2008r. podjęła uchwałę o przystąpieniu do zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy. Zmiany dotyczą m.in. wskazania obszarów preferowanych pod zabudowę siłowni wiatrowych.
Projekt zmiany "Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy i Miasta Bisztynek wraz z prognozą oddziaływania na środowisko" jest wyłożony do publicznego wglądu oraz umieszczony na stronie
BIP Urzędu Miejskiego >>>.
|
Uwagi do projektu zmian można składać do dnia 21.12.2009r. Proponowane zmiany w tej kwestii pozwolą prawnie wyłączyć cześć gminy z możliwości lokalizacji siłowni wiatrowych oraz wskazać uwarunkowania dotyczące lokalizacji siłowni na pozostałych obszarach.
2. Na dzień dzisiejszy nikt z ewentualnie potencjalnych inwestorów nie złożył wniosku o ustanowienie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego pod zabudowę siłowni wiatrowych, dlatego też nie możemy ustosunkować się do zadanych pytań. Korzyści z lokalizacji siłowni wiatrowych na terenie gminy byłyby wymierne. Od każdego wybudowanego urządzenia do budżetu gminy wpłynąłby podatek od nieruchomości wysokości 2% wartości obiektu.
3. Władze gminy nie mają możliwości bezpośredniego ingerowania w zamierzenia prywatnych inwestorów, których działalność nie będzie wykonywana na terenach gminnych lecz na działkach osób fizycznych. Gmina nie jest bezpośrednio zaangażowana w ewentualne zamierzenia poszczególnych inwestorów. Podsumowując, należy stwierdzić, iż to inwestorzy odpowiadają za spełnienie wszystkich wymogów formalno - prawnych, aby inwestycja mogła być zrealizowana.
Z otrzymanych odpowiedzi wynika dość jasno jakie zadaliśmy pytania. Przede wszystkim czy taka inwestycja jest w ogóle planowana przez jakiegokolwiek inwestora, jakie korzyści odniesie nasza gmina w związku z taką inwestycją, jakie wymogi formalno-prawne musi spełniać taka inwestycja itd.
Wyniki sondy >>> |
Poza wysłaniem pytań rozmawialiśmy także z burmistrzem Janem Wójcikiem. W trakcie
rozmowy dowiedzieliśmy się, że na terenie naszej gminy nie jest planowana budowa "farmy wiatrowej", czyli zorganizowanego kompleksu kilkunastu "wiatraków" na jednym obszarze. Istanieje możliwość, że na terenie naszej gminy i gminy Kolno powstanie około 20 elektrowni wiatrowych, ale usytuowanych w różnych miejscach i oddalonych od siebie.
Jedynym obszarem (jak dotąd) na którym na pewno nie staną maszty elektrowni wiatrowych będą okolice tzw. polderu Sątopy. Burmistrz podkreślił w czasie rozmowy, że cała sprawa jest jeszcze "w powijakach". Nie ma żadnej pewności, że inwestor zdecyduje się na budowę, gdyż zależy to m.in. od pomiarów siły wiatru w długim okresie. Burmistrz podkreślił też, że nie może ingerować w działania prywatnych właścicieli gruntów, którzy podpiszą, bądź też nie, umowy z inwestorem. |
Zdecydowaną przeciwniczką stawiania elektrowni wiatrowych na terenie naszej gminy jest jedna z mieszkanek Lądka z którą rozmawialiśmy telefonicznie. Argumentami "przeciw" według rozmówczyni są: zniszczenie walorów krajobrazowych naszej gminy, negatywny wpływ na ptaki (w tym chronione) i trasy ich przelotów, emisja szkodliwego promieniowania elektromagnetycznego i szkodliwych infradźwięków i hałasu przez elektrownie wiatrowe.
Są to argumenty dość powszechnie znane i opisywane na wielu witrynach internetowych poświęconych tematowi elektrowni wiatrowych. O kontrowersjach możecie poczytać m.in. w artykule Polskiej Agencji Prasowej >>> Warte podkreślenia jest, że przy spełnieniu określonych warunków rozwój tego rodzaju energetyki popierają członkowie Greenpeace Polska.
A co Wy sądzicie o pomyśle budowy elektrowni wiatrowych w naszej gminie ???
Andrzej Grabowski - 13.11.2009 r.
|