Wczoraj (1 sierpnia) o godzinie 17 harcerze i zuchy z Bisztynka oraz przechodnie stanęli w bezruchu, przy dźwiękach syren, aby oddać cześć bohaterom Powstania Warszawskiego.
W obchody 74. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego w Bisztynku włączyli się harcerze i zuchy z miejscowych drużyn, stowarzyszenie historyczno-eksploracyjne Strowangen i strażacy OSP w Bisztynku. Spotkali się przed godziną 17 na starym Rynku i upamiętnili Powstańców Warszawskich. Przypomnieli sylwetki niektórych z nich. Oto oni:
Witold Modelski ps. Warszawiak, który w momencie wybuchu powstania nie miał ukończonych nawet 12 lat. Jego rodzice zginęli pierwszego dnia powstania w zbombardowanej kamienicy. Chłopak przyszedł do oddziału z własnym karabinem i został przyjęty.
Jerzy Bartnik ps. Magik, 14-letni chłopak odznaczony Krzyżem Virtuti Militari.
Wspomniano najmłodszych Powstańców, czyli 8-letniego chłopaka o ps. Kędziorek - łącznika na Śródmieściu i również 8-letnią Różyczkę Goździewską - sanitariuszkę.
Wojciech Zaleski ps. Orzeł Biały, to 11-letni członek oddziału szturmowego. Pełnił rolę zwiadowcy.
Ich zdjęcia trzymali harcerze.
Punktualnie o godzinie 17 harcerze oraz przechodnie stanęli w bezruchu przy dźwiękach wyjącej syreny strażackiej. Później odśpiewano Hymn Państwowy.
Andrzej Grabowski - 02.08.2018 r.
Materiał znajdziesz także na portalu:
|