W Bisztynku, po raz drugi, pojawił się specjalny autobus do poboru krwi. 27 września można było oddać ten najcenniejszy lek. Akcję zorganizował Zarząd Rejonowy PCK w Bartoszycach wspólnie z Ochotniczą Strażą Pożarną w Bisztynku. Dawcy krwi, którzy się zgłosili oddali dokładnie 14 litrów i 850 ml krwi. Krew oddały 33 osoby, a w tym 11 kobiet.
Wśród oddających krew byli urzędnicy, przedsiębiorcy, osoby pracujące i bezrobotni, strażacy ochotnicy i jeden strażak zawodowy ( Przyjechał do Bisztynka w innym celu, ale skorzystał z okazji.), studenci, emeryci i ci, którzy niedawno ukończyli 18 rok życia.
Dawcy przybyli nie tylko z Bisztynka, ale i innych okolicznych miejscowości. Każdy z dawców wypełniał najpierw specjalną ankietę, został przebadany i dopiero po tym mógł (lub nie) oddać krew. Samo pobranie krwi trwa około 5 minut i jest bezbolesne oraz nie powoduje żadnych dolegliwości, o czym przekonał się niżej podpisany. Nagrodą za dar krwi była paczka z czekoladami, koszulką, batonem i napojem orzeźwiającym.
Stanisław Andrzej Zaburko - członek Zarządu Rejonowego PCK w Bartoszycach - zapewniał, że ta akcja nie jest ostatnią w Bisztynku. - Zebraliśmy większą ilość krwi niż w maju 2011 roku. Wówczas było to około 11 litrów, a teraz prawie 15 litrów - mówił Zaburko. Autobus do poboru krwi pojawi się w Bisztynku za kilka miesięcy - zapewnił.
Andrzej Grabowski - 27.09.2011 r.
|