Aktualności >>> Myśliwi obchodzili Dzień św. Huberta >>>

 .: Hubertus myśliwych z koła "Sójka" w Bisztynku

Hubertus 2012

Myśliwi z koła łowieckiego "Sójka" w Bisztynku, jak co roku, obchodzili swoje święto - dzień patrona myśliwych - św. Huberta. W tym roku obchody zaczęły się od tradycyjnego, zbiorowego i... nieskutecznego polowania. W niedzielę, 4 listopada, w kościele w Bisztynku odprawiono Mszę św. w intencji myśliwych i ich rodzin. Msza również była nietypowa.

Myśliwi z koła łowieckiego "Sójka" w Bisztynku co roku w dniu ich patrona, św. Huberta organizują zbiorowe polowanie, zwykle poprzedzone Mszą świętą w intencji myśliwych i ich rodzin. W tym roku kolejność była odwrotna. W dniu św. Huberta odbyło się tradycyjne polowanie, a nabożeństwo odprawioł ks. Janusz Rybczyński w dniu następnym.

Polowanie było szczęśliwe dla zwierzyny i nadal w naszych lasach żyje tyle samo dzików i saren, co przed polowaniem. Nikt nie został królem polowania z powodu braku jakiegokolwiek trofeum.

Na Mszę św. do kościoła w Bisztynku myśliwi przybyli w galowych mundurach i ze swym sztandarem. Ołtarz został udekorowanych trofeami myśliwskimi. Najważniejsze momenty nabożeństwa uświetniane były sygnałami rogu myśliwskiego.

Ks. Janusz Rybczyński - proboszcz bisztyneckiej parafii - przygotował myśliwym niespodziankę. Najpewniej nie spodziewali się oni, że będą musieli odpowiedzieć na kilka pytań, np. o ilość miejsc dokarmiania zwierzyny w czasie zimy i czym tę zwierzynę dokarmiają.

Słowo Boże poświęcone było dobrym uczynkom, w wśród nich jest przecież dbałość o środowisko naturalne. Dzieci poznały nazwę koła łowieckiego, odpowiadały na pytania o to jaka zwierzyna występuje w naszych lasach, kiedy i czym dokarmia się ptaki. Niektóre odpowiedzi były zaskakujące, bo dzieci twierdziły, że myśliwi mają obowiązek dokarmiać... żaby i być może, z tych przyczyn, pytania o dokarmianie zostały zadane samym myśliwym. Dowiedzieliśmy się więc, że myśliwi z "Sójki" prowadzą 21 miejsc dokarmiania zwierzyny płowej i dwa miejsca dokarmiania dzików. Święto łowczych było więc, w tym roku, nie tylko uroczystością, ale też miało swój aspekt edukacyjny, co spodobało się wiernym zgromadzonym w kościele z którymi rozmawialiśmy po nabożeństwie.



Andrzej Grabowski - 05.11.2012 r.

Copyright: www.bisztynek24.pl 2012