Aktualności >>> Kabaret Puk i ich "Facepook" >>>

 .: Kabaret Puk wystąpił w Bisztynku

Kabaret Puk bawił publiczność w Bisztynku

Krakowski kabaret Puk wystąpił na scenie ośrodka kultury w Bisztynku. Skecze i satyryczne piosenki doskonale rozbawiły publiczność, choć żarty wcale nie były oczywiste a ich puenty zaskakujące.

Krakowski kabaret Puk doskonale bawi publiczność. Nie tylko skeczami i piosenkami z zaskakującymi puentami, ale też interakcją z publicznością. Kabaret wystąpił na scenie ośrodka kultury z najnowszym programem "Facepook" i nawiązanie do nazwy popularnego portalu społecznościowego nie jest w nim przypadkowe.

Już na początku publiczność "zbierała znajomych", robiła "dziubek" do "selfie" a podczas całego programu dawała "lajki" nagradzając wykonawców kciukiem skierowanym do góry.

Kabaret Puk pokazał skecze, oczywiście w krzywym zwierciadle, stosunki rodzinne, damsko-męskie, małżeńskie, ale też mówiące o tolerancji i wolności twórczej. Na scenie pojawił się król Stanisław Leszczyński, który postanowił zadbać o własny wizerunek i reżyser, któremu zdjęto spektakl z afisza z powodu protestów wszystkich możliwych środowisk politycznych i etnicznych. Była rodzina w której matka wystawiała rachunki synowi za posiłki, noclegi i wychowanie.

- Skecze były prześmieszne. Bardzo podobały mi się satyryczne piosenki w wykonaniu członkini kabaretu o pięknym jazzowym głosie. Całość była wesoła i ze smakiem - mówiła o występie kabaretu Wioleta Szczepańska, która wraz z mężem i córką przyjechała do ośrodka kultury w Bisztynku z Reszla.

Program podobał się publiczności na tyle, że kabaret bisował. Na bis pokazali, nie pozbawione autoironii ("Jesteśmy kabaretem z pierwszych stron gazet. Lidzbarskich gazet...") scenki z życia... kabaretu.

Andrzej Grabowski - 25.01.2016 r.

Materiał znajdziesz także na portalu:






Copyright: www.bisztynek24.pl 2016