Uczniowie Gimnazjum Publicznego w Bisztynku, którzy chcą jeździć motorowerami po drogach publicznych zdawali wczoraj egzamin na kartę motorowerową. Egzamin zdało tylko 51% uczestniczących w egzaminie.
Do egzaminu na karte motorowerową przystapiło w Bisztynku 37. uczniów, którzy ukończyli 13 rok życia. Na części teoretycznej, "poległo" 10. z nich. Kolejnych dwoje nie przystąpiło do części praktycznej, czyli jazdy motorowerem po specjalnie wyznaczonym torze. Ostatecznie egzamin pomyślnie zdało 19. kierowców pojazdów z silnikami o pojemności do 50 ccm.
- O zdaniu części praktycznej decydowały umiejętności kierowania motorowerami. Dwa błędy, np. podparcie się nogami, lub nie sygnalizowanie zamiaru skręcenia, albo zatrzymanie się poza wyznaczoną strefą podczas jazdy egzaminacyjnej eliminowały kandydata na motorowerzystę - mówił Krzysztof Rękawek - nauczyciel gimnazjum prowadzący egzamin. - Wielu kandydatom zabrakło umiejętności, a ja biorę przecież część odpowiedzialności za zachowania młodych kierujących na drogach publicznych. Stąd pozostałem "głuchy" na prośby tych, którzy oblali egzamin o danie kolejnej szansy lub zmianę mojej decyzji. Każdy będzie mógł zdać egzamin w kolejnym, wyznaczonym terminie - mówił Krzysztof Rękawek.
Wkrótce, po wydaniu szczęśliwcom kart motorowerowych przez dyrektora gimnazjum, na nasze drogi ruszy 19. młodych kierujących motorowerami. Życzymy im szerokiej drogi i bezpiecznej jazdy.
|