Aktualności >>> Wyznawcy Judaizmu mieszkali w Bisztynku >>>

 .: Kirkut w Bisztynku

Cmentarz Żydowski w Bisztynku

Gdy zacząłem zajmować się historią Bisztynka i okolic dowiedziałem się, wówczas ze zdziwieniem, że w Bisztynku istniał cmentarz żydowski, a tym samym, w miasteczku musieli mieszkać Żydzi. Po uzyskaniu przedwojennych planów miasta i archiwalnych map nie było trudno go zlokalizować. Był przy dzisiejszej ulicy Słonecznej. Miejsce to przedstawiam na zdjęciach poniżej. Dziś, nie ma tam żadnego śladu po cmentarzu. Ale czy nadal spoczywają tam szczątki zmarłych?

Lokalizacja

Cmentarz żydowski zlokalizowano poza miastem, ok. 0,5 km od centrum, niedaleko drogi wiodącej do Reszla (dzisiaj ul. Słoneczna). Pierwotnie wyznaczono prostokątną działkę cmentarną na stoku wzgórza (do końca XIX w.), później pochówki skoncentrowano na obsadzonej drzewami kulminacji pagórka, na planie lekko owalnym. Współcześnie nie zachowały się żadne naziemne ślady po nagrobkach - czytamy na www.sztetl.org.pl >>>

Lokalizacja cmentarza w tym miejscu nie była przypadkowa. W momencie jego tworzenia było to miejsce poza miastem. Zgodnie z zasadami Judaizmu cmentarze zawsze lokalizuje się poza miejscowościami i miejscami zamieszkiwania ludzi. Uważano, że cmentarze "skażały" dane miejsce. Na samym cmentarzu wyznaczano osobne kwatery dla kobiet i dla mężczyzn.

Zwyczaje i nakazy związane z pogrzebami

Żydzi mieli i mają też określone nakazy i zwyczaje związane z pogrzebem. Oto niektóre z nich: "Zwłoki powinny być pochowane w bezpośrednim kontakcie z ziemią lub w prostej trumnie z otworami, zbitej z desek bez użycia gwoździ. Ciało zmarłego jest zawsze grzebane w pozycji poziomej (nigdy w kucznej, jak głoszą ludowe podania) w nie obudowanym grobie. Często w dawnych czasach wkładano do grobu zamknięte kłódki, które mogły symbolizować "zamknięcie" grobu na wieczne czasy. Zmarły spoczywa wzdłuż osi wschód-zachód, z twarzą zwróconą na wschód tak, aby w chwili nadejścia Sądu Ostatecznego kierować się ku Jerozolimie. Nad zasypanym grobem modlitwę odmawia syn, a nie rabin. Pogrzeby należy przeprowadzać jednolicie i skromnie, przede wszystkim dla podkreślenia równości wszystkich wobec śmierci."
Kremacja i balsamowanie zwłok są zabronione.

Nienaruszalność grobu

Według zasad Judaizmu, każdy nagrobek i każdy cały cmentarz jest nienaruszalny tak długo, jak długo znana jest jego lokalizacja. Do wyjątkowych należą przypadki, gdy ekshumacji dokonuje się: dla przeniesienia szczątków do grobu w Ziemi Świętej lub do grobu rodzinnego, dla przeniesienia z cmentarza nieżydowskiego lub jeśli cmentarzowi zagraża profanacja lub podmycie przez wodę.

Zasada nienaruszalności grobu i cmentarza jest podstawową różnicą między cmentarzami chrześcijańskimi, a żydowskimi. Chrześcijanie dopuszczają naruszanie grobów po określonym czasie np. dla wykonania nowego pochówku oraz likwidację cmentarza, gdy przez długi czas jest nieużywany.

Czy ekshumowano ciała z cmentarza żydowskiego w Bisztynku?

W poprzednim akapicie opisaliśmy zasadę nienaruszalności grobu żydowskiego. Trzymając się tej zasady można by uznać, że przy dzisiejszej ul. Słonecznej spoczywają dawni mieszkańcy Bisztynka wyznania mojżeszowego. Czy tak jest? Niestety nie wiem. Zwracałem się z tym pytaniem do fundacji i organizacji żydowskich w Polsce. Nie uzyskałem żadnej wiążącej odpowiedzi. Organizacje te nie dysponują materiałami na temat cmentarza w Bisztynku.

Ze źródeł niemieckojęzycznych wiadomo, że cmentarz został zlikwidowany w latach 30-tych XX wieku. Wskazuje na to także archiwalna mapa z 1938 roku, gdzie cmentarz nie jest już zaznaczony. Wspominane źródła wskazują, że likwidacji dokonali sami Żydzi. Być może więc, skorzystali z wyjątku od zasady nienaruszalności grobu, mówiącego o możliwości likwidacji w przypadku możliwej profanacji cmentarza. Był to przecież czas coraz bardziej panoszącego się nazizmu i prześladowań Żydów, a sam cmentarz z pewnością był profanowany lub niszczony przez członków NSDAP.

Cmentarz składał się jednak z około 30 grobów, więc ekshumacja tylu szczątków nie była zadaniem prostym, tym bardziej, że szczątki te należało natychmiast pochować w innym miejscu, np. w Ziemi Świętej. Ta możliwość nie wydaje mi się prawdopodobna, tym bardziej, że nazistowskie władze mogły taką operację skutecznie utrudnić, a przeprowadzanie ekshumacji mogło narażać szczątki na akty profanacji skierowane bezpośrednio wobec tych szczątków.

Moim zdaniem likwidacja cmentarza ograniczyła się do likwidacji nagrobków (macew) i wyrównania terenu. Według mnie, nadal spoczywają tam dawni mieszkańcy Bisztynka.

Ostatnie zdanie tego akapitu znalazło potwierdzenie. Jeden z internautów (dane do wiadomości red.) napisał do mnie:
"Witam. Myślę, że ma Pan rację co do obecności pochówków na byłym cmentarzu żydowskim. Kiedy mieszkałem na Nowym Osiedlu, mieliśmy boisko między blokami. Bramki robiliśmy sami, sami też je ustawialiśmy. Niejednokrotnie kopiąc dołki pod słupki znajdowaliśmy resztki trumien i kości. Nasze dawne boisko, a raczej miejsce po nim, bo chyba już nikt w celach sportowych go nie używa, nadal istnieje, szczątki dawnych mieszkańców Bisztynka zapewne też tam są i pewnie długo nic się nie zmieni. Pozdrawiam."

Historia Żydów w Bisztynku

Skąd Żydzi w warmińskim Bisztynku? Tą kwestię wyjaśnia nam Łukasz Felczak, na podstawie dostępnych źródeł historycznych.

Ludność żydowska pojawia się na terenie Warmii już od XIII wieku jednak edykty wydawane przez kolejnych biskupów skutecznie zakazywały osiedlania się innowierców. Podobnie było w całym Państwie Zakonnym i potem w Księstwie Pruskim.

Sytuacja drastycznie zmieniła się od czasów napoleońskich. W 1808 roku wydano Ordynację Miejską, która umożliwia przyjmowanie Żydów do prawa miejskiego. Natomiast w roku 1812, Wilhelm III, wydał edykt gwarantujący całkowitą wolność osiedlania się i wykonywania rzemiosła, ograniczoną tylko dla Żydów zdecydowanych przyjąć nazwiska niemieckobrzmiące i posługiwać się w piśmie łaciną lub niemieckim. W związku z tym, od pierwszej dekady wieku XIX, liczba Żydów na terenie całych Prus Wschodnich drastycznie wzrastała.

W roku 1812 Bisztynek zamieszkiwały dwie rodziny żydowskie. Nie jest znane ich pochodzenie, ani wykonywany zawód. W roku 1821, mimo niewielkiej gminy powstał cmentarz. Były to zakupione dwie morgi leżące obecnie na zachód od Nowego Osiedla. Od tego czasu odnotowano wyraźny, lecz spokojny wzrost liczby mieszkańców wyznania mojżeszowego.

W roku 1834 roku na 2477 mieszkańców było 26 Żydów. Posiadali oni w swej wspólnocie rabina oraz pokój modlitw-synagogę, która mieściła się w prywatnym mieszkaniu na Rynku, a jego właścicielem był kupiec - Carl Hömpler.

W 1840 i 1854 roku gmina żydowska Bisztynka miała już 57 członków, natomiast w roku 1895 liczyła 49 osób.

W 1842 mieszkało w Bisztynku m.in. dwóch kupców żydowskich: Rosenbaum Fürst i Moses Fürst. Byli oni właścicielami tzw. "domu wiecznego".(Prawdopodobnie chodzi tu o dom pogrzebowy, w którym dokonywano rytualnego obmycia ciała zmarłego i przygotowania ciała do pogrzebu. - przyp. red.)

Liczbę osób wyznających Judaizm w poszczególnych latach obrazuje tabela poniżej:

Rok

Mieszkańców Bisztynka ogółem

Liczba Żydów

1834

2477

26

1854

ok. 3000

57

1871

3498

72

1880

3471

90

1885

3384

64

1895

3157

49

1905

3165

33

1910

3183

34

1925

3128

26

1933

3265

16

Wydaje się, że mieszkańcy Bisztynka nie wykazywali spontanicznego zainteresowania narodowym socjalizmem. W roku 1930 do NSDAP zapisanych było 11 obywateli miasta, a w roku 1932 liczba ta wzrosła do 45 członków i była jedną z najmniejszych grup lokalnych na Warmii.

Mimo tego faktu, na początku października 1935 roku, akty wandalizmu zmuszały żydowskich właścicieli sklepów do sprzedaży i zamknięcia interesu. Spośród Żydów mieszkających w Bisztynku przed II wojną, wiadomo że troje zginęło w obozach koncentracyjnych.



Łukasz Felczak i Andrzej Grabowski - 03.12.2011 r.

P.S. Otrzymałem właśnie (03.12.2011 r. godz. 11.27:53) sms z wiadomością: "Kirkut Andrzeju, nie cmentarz ;-)". Nadawca jednak ma rację tylko po części. Żydzi nie używali słowa "kirkut" do określania cmentarza. "Kirkut" - to słowo pochodzące z języka niemieckiego od słowa "Kirchof", czyli słowa określającego cmentarz przykościelny. Określenie to używane było i jest wyłącznie przez Polaków, głównie mieszkających w dawnej Galicji. Sami Żydzi używali określeń: bejt olam - "dom świata" albo "dom wieczności", bejt chajim - "dom życia", bejt kwarot - "dom grobów", bejt almin - "dom wieczności". Najogólniej mówiąc, cmentarz Żydzi nazywali "domem". Z powodów opisanych w tym post scriptum jedynie raz użyłem sugerowanego mi słowa :-)

Copyright: www.bisztynek24.pl 2011