Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrał do szpitala kierowce opla vectry, który w pobliżu Bisztynka, na drodze krajowej nr 57 wpadł w poślizg, na mokrej nawierzchni, a następnie do przydrożnego rowu. Kierowca doznał obrażeń głowy.
W sobotę (12 lipca) około godz. 8, na łuku drogi krajowej nr 57 w pobliżu Krzewiny, 2 km. przed Bisztynkiem, kierujący oplem vectra mieszkaniec Przasnysza, na mokrej jezdni wpadł w poślizg i już nie zdołał opanować pojazdu, po czym wjechał do przydrożnego rowu.
Uszkodzenia samochodu nie były duże i początkowo mogło to wyglądać na niegroźną kolizję. Kierowcy innych aut udzielający pomocy kierowcy wezwali jednak pogotowie i wyciągnęli kierowcę z auta. Pasażerka, której nic się nie stało, samodzielnie opuściła auto.
Kierowca opla skarżył się na silny ból głowy. Ratownicy medyczni z przybyłej na miejsce karetki zdecydowali o wezwaniu śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Poszkodowany kierowca został odtransportowany śmigłowcem do szpitala.
Droga w miejscu wypadku była zablokowana przez około godzinę.
Dochodzi tu często do wypadków i kolizji. Poszkodowanymi są najczęściej osoby nie mieszkające w pobliskich miejscowościach i nie znające "krzewińskiego zakrętu". Tym mianem określa się lokalnie niebezpieczny łuk drogi w prawo w pobliżu Krzewiny, między Troszkowem a Bisztynkiem. O innych wypadkach w tym miejscu pisaliśmy już wielokrotnie.
Andrzej Grabowski - 12.07.2014 r.
Materiał znajdziesz także na portalu:
|