Może przesadą byłoby powiedzieć, że 2 maja 2013 roku w Bisztynku działo się bardzo dużo, ale ci, którzy chcieli aktywnie spędzić czas majowego weekendu, mieli wybór. Można było oczywiście czas spędzić na pikniku, przy grillu, ale można było też przyjść na plac zabaw z najmłodszymi, lub po południu na boiska "Orlik 2012".
Przed południem na Miejskim Placu Zabaw instruktorki z OKiAL zorganizowały, we współpracy z pracownikami placu zabaw, piknik dla najmłodszych. Przygotowano ognisko i pieczone kiełbaski, zabawy z chustą animacyjną, zajęcia plastyczne na świeżym powietrzu. Dzieciaki mogły też korzystać z urządzeń Miejskiego Placu Zabaw, z których szalejący byk najpopularniejszy.
Dzieciaczki przyszły na plac z babciami, dziadkami i rodzicami i niektóre z nich do domów wracały mocno zmęczone, ale zadowolone. Poniżej kilkanaście zdjęć wykonanych podczas pikniku.
Nieco starsi mieszkańcy Bisztynka mogli uczestniczyć w zajęciach komputerowych w ramach projektu "Polska Cyfrowa Równych Szans". Tym razem odbyły się one w sali komputerowej w Centrum Informacji Turystycznej na sprzęcie McOS, co już samo w sobie było wyzwaniem dla seniorów biorących udział w zajęciach. Temat był "majówkowy". Uczestnicy nauczyli się zwiedzać świat za pomocą usługi Google Street View.
- Teraz to ja już nie dostanę się do komputera - skomentował postawę swej żony pan Kazimierz, gdy ta zobaczyła dom swej córki w jednym z belgijskich miast, przy pomocy wspominanej usługi.
Pan Leszek wyraźnie zaskjocony był widokiem własnego samochodu na ulicach Bisztynka oraz spacerującym wnukiem, którego rozpoznał na zdjęciach. Rozpoznano zresztą znacznie więcej osób mimo tego, że ich twarze są na fotografiach zamazane. Np. przy przedszkolu na rowerze pewnego Tadeusza, ale zabawę w identyfikowanie tych, kórzy się "załapali" pozostawiamy Wam wszystkim.
O godzinie 15:00 w boiskach "Orlik 2012" rozpoczęła się majówka na sportowo. Do turnieju piłki nożnej zgłosiło się 7 drużyn a do siatkarskiego 3. Imprezę zorganizowali animatorzy "Orlika" Katarzyna Chomicz i Marcin Patrejko, we współpracy z Gminną Komisją Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Bisztynku i urzędem.
Ponieważ do turnieju nie zgłosiły się drużyny z młodszych kategorii wiekowych animator Marcin Patrejko podzielił na dwie ekpiy kopiących spontanicznie piłkę chłopaków i rozegrali oni mecz inaugurujący turniej. Zespół występujący w kamizelkach zwyciężył 2:0 po czym został uhonorowany dyplomem i... grillowanymi kiełbaskami oraz napojami. Kiełbaski przygotowywał na bieżąco Radek Mic - oficjalny kucharz Reduty Bisztynek.
Z kronikarskiego obowiązku przytoczymy wyniki rywalizacji sportowej.
TURNIEJ SIATKARSKI
1. Kosiarze - Mariusz Team - 2:0 2. Porn Star - Mariusz Team - 2:1 3. Porn Star - Kosiarze - 1:2.
W rywalizacji zwyciężył zespół Kosiarze przed Porn Star i Mariusz Team (jedyny zespół w ktorym wystąpiła kobieta i z najstaszym siatkarzem turnieju).
TURNIEJ PIŁKARSKI
Turniej rozgrywano w dwóch grupach. Zwycięzcy rywalizacji grupowej rozegrali mecz o I miejsce, a zespoły z 2. miejsc w grupie rozegrały mecz o miejsce III. Kolorem fioletowym oznaczyliśmy mecze grupy I, a zielonym grupy II.
Wyniki wszystkich meczów w kolejności ich rozegrania
1. Wychylylybymy - FC Chlewki - 0:3 2. Orkan - Paczukistan - 2:0 3. Dzieci Kochane - Azura - 2:2 4. FC Chlewki - Super Partia - 1:0 5. Orkan - Dzieci Kochane - 3:2 6. Paczukistan - Azura - 0:1 7. Wychylylybymy - Super Partia - 1:1 8. Orkan - Azura - 1:1 9. Paczukistan - Dzieci Kochane - 0:0.
W meczu o III. miejsce lepszą okazała się ekipa Azura, kóra zwyciężyła 1:0 nad Super Partią.
Mecz finałowy między legendarną FC Chlewki i Orkanem w regulaminowym czasie gry zakończył się remistem 1:1. O zwycięstwie musiały zdecydować rzuty karne. Trzeba było siedmiu kolejek aby wyłonić zwyciężcę. Ostatecznie FC Chlewki zwyciężyły w tej rywalizacji 4:3.
Zmagania piłkarskie zakończyły się już przy sztucznym oświetleniu boiska.
Dodatkową i niespodziewaną atrakcją dla chętnych była możliwość przejażdżki radzieckim motocyklem wojskowym, którym na turniej przyjechał Oleg Leszczenko kibicujący swemu synowi występującemu w jednym z zespołów. Z tej możliwości skorzystało kilku uczestników turnieju wolnych akurat od gry.
Andrzej Grabowski - 03.05.2013 r.
|