Wichura powaliła maszt służący do...
pomiaru siły wiatru

Wichura przechodząca przez nasz powiat 8 listopada narobiła dużo szkód. Powaliła m.in. 70-cio metrowy maszt służący do pomiaru siły wiatru w Lądku w gm. Bisztynek. - Ta katastrofa źle świadczy o firmie, która go zbudowała a zamierza budować w gminie siłownie wiatrowe - mówi mieszkaniec Lądka. W ostatnią niedzielę (8 listopada) nad naszym regionem przeszły silne wichury. Wiatr w porywach osiągał prędkość 90 km/h. Na portalu Bartoszyce.wm.pl >>> informowaliśmy o skutkach wichur. Strażacy tego dnia interweniowali aż 34 razy. Usuwali głównie powalone wiatrem drzewa i konary. W Stedze Małej w gminie Górowo Iławeckie wichura zerwała fragment pokrycia dachu budynku mieszkalnego. Były jednak miejsca w których szkody wystąpiły ale nie wzywano na miejsce służb ratunkowych. W Lądku w gm. Bisztynek zawalił się potężny, około 70-metrowy maszt służący do pomiarów... siły wiatru i częstotliwości występowania wiatrów. - To był maszt jednej z firm, która bardzo chciała budować siłownie wiatrowe w gminie Bisztynek - mówi nam jeden z mieszkańców Lądka. - Informuję was o tym, bo ta katastrofa, moim zdaniem, źle świadczy o tej firmie, która chce przecież budować tu znacznie wyższe konstrukcje, czyli siłownie wiatrowe. Jeśli tak dbają o własne budowle jak o tą, to lepiej może, żeby nie budowali tych wiatraków - mówi mężczyzna. Więcej przeczytacie w "Gońcu Bartoszyckim"" z 13 listopada 2015 r. Andrzej Grabowski - 12.11.2015 r. Materiał znajdziesz także na portalu: