Dwa granaty moździerzowe wykopali przedwczoraj (26 września) wieczorem rolnicy z Kokoszewa i z Troszkowa. Przez całą noc tych niebezpiecznych znalezisk pilnowali policjanci.
- Radiowóz stoi w szczerym polu przed Kokoszewem. Tam na pewno coś się stało - usłyszeliśmy wczoraj rano w słuchawce telefonu. Telefonował jeden z kierowców podążających drogą Bisztynek - Prosity.
Szybko wyjaśniliśmy dlaczego terenowa skoda z posterunku policji w Bisztynku stoi we wskazanym miejscu.
Rolnik uprawiający swoje pole znalazł tam przedwczoraj wieczorem skorodowany moździerzowy granat i o znalezisku powiadomił policję. Niebezpiecznego przedmiotu musiał pilnować policjant.
Okazało się tez, że identyczny granat znalazł także inny rolnik, tym razem w Troszkowie. On również powiadomił policję i tam również od przedwczorajszego wieczora policjant pilnował niewybuchu.
Oba granaty pochodzące prawdopodobnie z okresu II wojny światowej zabezpieczyli saperzy z jednostki wojskowej w Braniewie.
Andrzej Grabowski - 28.09.2017 r.
Materiał znajdziesz także na portalu:
|