Aktualności >>> WOŚP 2011 >>>

 .: XIX Finał WOŚP w Bisztynku

NA ULICACH I W PRZERĘBLU

W Bisztynku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy pobiła rekord. Zebrano ponad 2500 złotych. Z najzimniejszej licytacji na świecie, gadżetow WOŚP i nie tylko, zebrano 340 złotych. A licytowano z przerębla...

W Bisztynku i Sątopach-Samulewie datki na WOŚP zbierało 28. wolontariuszy. O godzinie 18.00, 9 stycznia, szefowa sztabu w Bisztynku Małgorzata Drozodowska poinformowała nas, że Orkiestra pobiła rekord "zbieralności". Kwota już obliczona wyniosła ponad 2500 złotych. Kwestę uliczną rozpoczęto o godzinie 9.00. Liczenie pieniędzy o 18.00 nadal trwało.

Podczas najzimniejszej licytacji na świecie, gadżetów Orkiestry, przeprowadzonej przez bisztyneckich morsów, uzyskano kwotę 340 zlotych. Największą cenę uzyskała książka opisująca wszystkie dotychczasowe Przystanki Woodstock. Jan Jaciw - stały licytant WOŚP - kupił ją za 110 złotych. Koszulka Orkiestry "poszła" za "drobne" 100 złotych. Kupiła ją miłośniczka morsowania, która na razie tylko kibicuje foczkom i morsom, Klaudia Kornatowska. Cenę 50 złotych osiągnął kubek WOŚP. Za 20 złotych sprzedano proporczyk "Reduty" Bisztynek. Tą samą cenę uzyskał kalendarz WOŚP i kalendarz firmowy ofiarowany przez darczyńcę. Dwa razy po 10 złotych uzyskano za wydawnictwo-folder dotyczący historii Bisztynka.

Kąpiel dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 2011 skupiła 15. miłośników lodowatych kąpieli, w tym dwie kobiety zwane foczkami.

Goście licytacji mogli skorzystać z przygotowanych przez Klub Morsów "Przerębel" im. Krzysztofa Matysiaka gorących napojów. Okazją była nie tylko licytacja dla WOŚP, ale i 150. wejście do lodowatej wody prezesa klubu - Marka Dominiaka.

Andrzej Grabowski - 10.01.2011 r.

Copyright: www.bisztynek.strona.pl 2011