Strażacy z OSP w Bisztynku wyjeżdżali już trzykrotnie do powalonych przez wichurę drzew. Usuwali drzewa powalone na drogi: Bisztynek-Sątopy, Bisztynek-Lutry i Bisztynek-Prosity. Siła wiatru pozwala przypuszczać, że najbliższe godziny będą dla nich równie pracowite.
Orkan Ksawery do Bisztynka przybył wczoraj (5 grudnia) po południu. Wiatr wciąż się wzmagał, by w nocy nieco zelżeć. Około godziny 20:00 strażacy z OSP w Bisztynku zostali wezwani, po raz pierwszy, do powalonego drzewa na drodze Bisztynek-Sątopy. Nad ranem, 6 grudnia, usuwali drzewo powalone na drogę krajową nr 57 między Troszkowem a Lutrami. Dziś około godz. 9:30 usuwali kolejne powalone drzewo, tym razem w Bisztynku, na drogę Bisztynek-Prosity. Zdjęcia z tej akcji pokazujemy poniżej.
Orkan przybał na sile. Podmuchy wiatru, na otwartym terenie są tak silne, że trudno jest zachować równowagę na śliskiej nawierzchni jezdni. Sprawdziliśmy to doświadczalnie wykonując zdjęcia z akcji strażaków. OSP w Bisztynku jest w stałej gotowości. Strażacy mówią, że na pewno czekają ich pracowite godziny. Są przekonani, że kolejne stare drzewa nie wytrzymają naporu wiatru.
Andrzej Grabowski - 06.12.2013 r.
|