Paluzy uroczyście obchodziły parafialne Święto Plonów. Były to zarówno dożynki parafialne jak i odpust. Kościół w Paluzach jest pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Był to więc odpust Matki Boskiej Siewnej. Dlatego poświęcono m.in. ziarno siewne.
Dożynki w Paluzach z jednoczesnym odpustem odbyły się bez koncertów disco-polowych, stoisk z piwem, podświetlonej sceny, parku zabaw dla dzieci i tym podobnych "ulepszeń". Odbyły się tak jak przez dziesiątki lat się odbywały. Religijnie, z podziękowaniem za zebrane plony i nadzieją na podobne lub lepsze w przyszłym roku.
O tym, że jest to doniosła uroczystość świadczyły odświętne stroje parafian, ich zaangażowanie w przygotowanie uroczystości, wykonanie wieńców dożynkowych i wyjątkowo uroczyste nabożeństwo.
Jak zwykle z niecierpliwością oczekiwano na wieniec z Grzędy, bo co roku jest inny i jest zawsze zaskakujący. W poprzednich latach wieńce z Grzędy przedstawiały ciągnik rolniczy, siłownię wiatrową, mężczyznę na rowerze z kosą u boku, kobietę ubijającą śmietanę na masło.
W tym roku wieniec z Grzędy przybrał postać pszczoły z maską przeciwgazową na "twarzy" oraz napisem "Pozwól żyć". Autorki pszczoły mówiły o wyraźnym przekazie ekologicznym tej konstrukcji.
Wieńce przybierały też formę obrazów Matki Boskiej Częstochowskiej i portretu świętego Jana Pawła II oraz tradycyjne w formie korony, wieńców lub krzyża.
Uroczystą mszę świętą koncelebrowali ks. dziekan senior Dyzma Wyrostek z Reszla, ks. dziekan Krzysztof Bumbul z Reszla i ks. Wojciech Puszcz proboszcz parafii w Paluzach i Grzędzie.
Po nabożeństwie odbyła się procesja wokół kościoła z wieńcami dożynkowymi. W dożynkach wzięli udział rowerzyści z Bisztynka oraz goście z sąsiednich parafii i miejscowości.
Andrzej Grabowski - 12.09.2015 r.
Materiał znajdziesz także na portalu:
|