- Nie zapomnijmy zaprosić Jezusa do naszego domu - mówił w homilii wygłoszonej podczas Mszy św. zwanej Pasetrką ks. Łukasz Sadko. Jak co roku, Pasterka zgromadziła prawdziwą rzeszę wiernych i gości. Mszę świętą odprawił ks. proboszcz Janusz Rybczyński.
Kościół udekorowany ozdobionymi choinkami to znak, że skończył się Adwent, skończył się czas oczekiwania i przeżywać możemy uroczystość Narodzenia Pańskiego.
Kościół w Bisztynku, jak co roku, zgromadził tłumy wiernych i gości przybyłych do Bisztynka. Pasterka rozpoczęła się tradycyjnie; procesją i złożeniem Dzieciątka do złóbka. Głośno brzmiała kolęda "Wśród nocnej ciszy".
Słowo Boże wygłosił ks. wikariusz Łukasz Sadko. Opowiedział przypowieść o tym jak parafianie, chcąc uczcić organistę, który grał w ich kościele przez 50 lat, zorganizowali wielką uroczystość. W nawale przygotowań i prac związanych z organizacją podniosłej uroczystości dopiero w jej trakcie zauważyli, że nie zaprosili na nią tego dla ktorego uroczystość została zorganizowana.
- Przygotowujemy się do świąt, stawiamy i zdobimy choinkę, sprzątamy, robimy zakupy i sprawiamy prezenty, chcemy by święta były bardzo uroczyste, ale czy pamiętamy o zaproszeniu na nie jej Głównego Bohatera? - pytał kaznodzieja.
"Wierzysz, że Bóg narodził się w betlejemskim żłobie, lecz biada ci człowieku, jeśli nie narodził się w tobie". Tym cytatatem z Adama Mickiewicza ks. Sadko zakończył kazanie.
Poniżej przedstawiamy naszą fotorelację z biszteneckiej Pasterki 2012.
Andrzej Grabowski - 25.12.2012 r.
|