Członkowie stowarzyszeń fotograficznych i pasjonaci fotografii oraz ornitolodzy wzięli udział w pierwszym plenerze fotograficznym na terenie rezerwatu "Polder Sątopy-Samulewo". Ich zdjęcia posłużą do wydania albumu fotograficznego.
Członkowie stowarzyszeń fotograficznych i pasjonaci fotografii oraz ornitolodzy spotkali się w Sątopach-Samulewie aby przygotować się do fotografowania ptaków na terenie rezerwatu przyrody "Polder Sątopy-Samulewo". Rezerwat obejmuje teren dawnego jeziora Sajno, osuszonego w XIX wieku a obecnie będący rozlewiskiem i ostoją setek gatunków ptactwa wodnego, brodzącego, drapieżnego.
Skorzystali z zaproszenia władz gminy Bisztynek zainteresowanych wydaniem albumu fotograficznego "Krajobrazy rezerwatu przyrody *Polder Sątopy-Samulewo*".
- Album zostanie wydany jeszcze w tym roku lub na początku przyszłego. To zależy wyłącznie od możliwości pozyskania pieniędzy na ten cel - mówi Justyna Kobryń zajmująca się promocją miasta i gminy Bisztynek w UM w Bisztynku.
Uczestnicy pleneru nocowali w szkole podstawowej w Sątopach. 20 sierpnia spotkali się z pasjonatem przyrody i fotografii Zbigniewem Krawieckim z Bisztynka, który ptactwo na polderze fotografuje od kilku lat. Fotograf zaprezentował uczestnikom dziesiątki swoich zdjęć wykonanych we wszystkich porach roku. Radził jak nie płoszyć ptaków, jak je podejść, jak się ubrać, aby możliwe było wykonanie dobrego ujęcia.
- Spotkaliśmy się, aby zrobić rekonesans w terenie. Szukaliśmy grobli i miejsc, gdzie bezpiecznie można zejść do lustra wody, by tam w przyszłości "polować". Chodziło nam też o integrację fotografów z ornitologami i nawiązanie kontaktów. Te wszystkie cele osiągnęliśmy - mówi Grzegorz Wadowski z Warmińsko-Mazurskiego Stowarzyszenia Fotografów "Blur" i opiekun młodszych pasjonatów fotografii biorących udział w plenerze.
W teren wyszło 14 osób. Była to czwórka ornitologów oraz dziesięcioro fotografów z WMSF "Blur", Fotoaktywni Biskupiec i Ola z Kętrzyna.
- Na miejscu okazało się, że na "polowanie" na ptaki musimy zaopatrzyć się w lepszy sprzęt fotograficzny. Przede wszystkim w obiektywy długogniskowe, wodery, stworzyć czatownie i pracować indywidualnie. Udając się tak liczną grupą, jedynie płoszymy ptactwo - opowiada Grzegorz Wadowski.
Nie oznacza to, że fotografowie nie wykonali żadnych zdjęć. Uwieczniono choćby zachód słońca nad polderem oraz krajobrazy okolic, niektóre elementy architektury, zabytkowy, wielowyznaniowy cmentarzyk oraz... wschód słońca nad polderem.
- Zwiedziliśmy uroczą i malowniczą okolicę. Wrażeniami z zachodu słońca nad polderem dzieliliśmy się przy wspólnym ognisku piekąc kiełbaski i planując następne spotkanie. Rozmowy trwały do g. 1 nad ranem a o 4:30 już byliśmy w drodze by uwiecznić wschód słońca - opowiada Wadowski.
Fotografowie wkrótce wrócą na polder i będą fotografować okolice. Tematem zdjęć będą nie tylko ptaki. Na miejscu okazało się bowiem, że flora i fauna okolic jest zachwycająca i warto zająć się także makrofotografią.
W galerii przedstawiamy zdjęcia ze spotkania organizacyjnego w szkole w Sątopach oraz niektóre efekty pleneru autorstwa Grzegorza Wadowskiego.
Andrzej Grabowski - 24.08.2015 r.
Materiał znajdziesz także na portalu:
Spotkanie organizacyjne w szkole w Satopach
W obiektywie Grzegorza Wadowskiego
|