Aktualności >>> Piotr polk i Piotr Szwedes wystąpili w Bisztynku >>>

 .: Sztukę "Pół na pół" zagrali Polk i Szwedes""

Piotrowie Polk i Szwedes rozbawili publiczność

Chętnych do obejrzenia sztuki teatralnej "Pół na pół" w Bisztynku było tylu, że tuż przed spektaklem trzeba było szybko zorganizować "dostawki". Piotr Polk i Piotr Szwedes grający w nim, zostali nagrodzeni owacją na stojąco.

Piotr Polk i Piotr Szwedes zagrali na scenie ośrodka kultury w Bisztynku w sztuce "Pół na pół". Jeszcze przed spektaklem udało nam się porozmawiać z aktorami. Dowiedzieliśmy się m.in., że pochodzący ze Śląska Piotr Polk w przeciwieństwie do wielu Polaków rozróżnia Warmię i Mazury.

- Oczywiście jest tak dzięki Piotrowi Szwedesowi, bo on jest stąd i gdy jeździmy po tych regionach wykonuje rolę przewodnika. Piotr Szwedes jest z Warmii (pochodzi z Lidzbarka Warmińskiego - red.) a dodatkowo mój kolega Wojciech Malajkat (reżyser spektaklu - red.) z kolei jest z Mazur. Stąd ta różnica jest dla mnie oczywista - mówił Piotr Polk.

- Tłumaczenie ludziom tych róznic idzie bardzo opornie. Wtedy gdy mówię, że jestem z Lidzbarka Warmińskiego i tak wielu moich słuchaczy mówi: "a to z Mazur". Piotr już kojarzy różnice - śmiał się Piotr Szwedes.

Obaj aktorzy mówili, że chętnie zwiedzają i poznają miejscowości, w których pojawiają się ze sztuką "Pół na pół". W ciągu roku zagrali w niej około 60 razy w różnych częściach kraju.

W Bisztynku, w rolę przewodniczki wcieliła się dyrektor ośrodka kultury Wioletta Jaskólska. Aktorzy mieli niewiele czasu więc pokazała im miasteczko z tarasu ośrodka, skąd można oglądać jego panoramę. Obaj aktorzy oglądali też stałą wystawę archiwalnych zdjęć Bisztynka oraz wystawy fotografii i malarstwa otwarte niedawno w ośrodku.

Rozmowę z aktorami postaramy się opublikować w najbliższym wydaniu "Gońca Bartoszyckiego".

A co możemy napisać o samym spektaklu? Nie będziemy zdradzać fabuły, bo ten popis aktorski trzeba po prostu zobaczyć.

Sala ośrodka była wypełniona po brzegi. Organizatorzy, tuż przed przedstawieniem zmuszeni byli szybko zorganizować tzw. dostawki. Podczas spektaklu wciąż wybuchały salwy śmiechu. Nie jest to jednak wyłącznie zabawna komedia. Sztuka każe zastanowić się nad otaczającą nas rzeczywistością i nad sobą. A oto kilka zwięzłych recenzji jakie opublikowali widzowie po opuszczeniu ośrodka kultury w Bisztynku:

"To był cudowny wieczór teatralny dzięki wspaniałym aktorom Piotrowi Polkowi i Piotrowi Szwedesowi!"

"Piotr Polk i Piotr Szwedes, dwaj niezwykle sympatyczni faceci zagrali tak, że publiczność podziękowała im owacjami na stojąco. Już po wejściu do sali widowiskowej i ujrzeniu scenografii, wiedzieliśmy, że czeka nas coś wyjątkowego. Otrzymaliśmy dawkę komedii kryminalnej najwyższej jakości. Panowie rozbrajali świetnymi tekstami jak i mimiką i charakteryzacją. Z jednej strony przylizana grzywka Dominika, jego niezdarne ruchy i sposób mówienia o mamusi a z drugiej władczy Robert w skórzanym płaszczu i garniturze i jego wyliczenia ile wart jest majątek po matce. Półtorej godziny rewelacyjnej komedii aż do łez."

Aktorzy zostali nagrodzeni owacją na stojąco. Później opowiedzieli jeszcze kilka anegdot związanych z występami w różnych miejscach kraju. Chętnie rozdawali autografy i nie unikali zdjęć z chętnymi. Zapowiedzieli a nawet "zagrozili", że jeszcze w Bisztynku się pojawią.

Zobaczcie galerię zdjęć. Mogliśmy je wykonać dzięki uzyskaniu specjalnego pozwolenia od aktorów.

Andrzej Grabowski - 19.04.2016 r.

Materiał znajdziesz także na portalu:






Copyright: www.bisztynek24.pl 2016