Aktualności >>> Akcja krwiodawstwa w Bisztynku >>>

 .: Prawie 7 litrów krwi pobrano w Bisztynku

Koncertowe "Powitanie Lata"

Bandama, Stare Drobne Małże i The Ukrainian Folk wystąpili na dachu ośrodka kultury w Bisztynku. Tak, koncertowo mieszkańcy powitali tegoroczne lato. Imprezę zorganizował Ośrodek Kultury i Aktywności Lokalnej. Ci, którzy nie przyszli powinni żałować.

Koncerty trzech grup muzycznych rozpoczęły w Bisztynku wakacje. Na dachu ośrodka kultury wystąpiły kolejno: Bandama - młodziezowy zespół działający przy MDK w Bartoszycach, Stare Drobne Małże - olsztyński zespół grający popularne polskie piosenki oraz The Ukrainian Folk.

- To pierwszy z cyklu koncertów i imprez na dachu naszego ośrodka kultury - mówiła dyrektorka Magdalena Gutkowska. - Mam nadzieję, że na kolejnych, podobnych imprezach pojawi się większa publiczność.

Koncert na dachu rozpocząl wakacje w miasteczku. Frekwencja nie była oszałamiająca, ale ci którzy przyszli na koncerty na pewno nie żałowali. Grający wieczorem The Ukrainian Folk długo nie mógł zakończyć występu, bo publiczność wciąż prosiła o bisy.

Wysoką ocenę za umiejętności i możliwości wokalne zebrał wokalista Starych Drobnych Małż, który rewelacyjnie zaprezentowal "Jaskółkę uwięzioną", czyli piosenkę wykonywaną kiedyś przez Stana Borysa. Grupa grała doskonale znane wszystkim utwory więc publiczność mogła śpiewać wraz nimi.

Pozytywne recenzje zebrała też występująca na początku imprezy Bandama. Zespół złożony z dwóch gitarzystek, perkusistki i gitarzysty-wokalisty zagrał przeboje The Beatles, polskie popularne utwory oraz kilka własnych kompozycji.

Andrzej Grabowski - 05.07.2014 r.

Kilka zdań komentarza
- Co ci ludzie robią w domach?! - pytali ci mieszkańcy Bisztynka i okolic, którzy przyszli na koncert "Powitanie Lata". - Wielu moich znajomych "jęczy", że nie ma co robić w Bisztynku, że "nic się nie dzieje" a jak się dzieje to ich nie ma - mówiła nastolatka, dość znana z niezwykle krytycznego podejścia do działań dyrektorki OKiAL w Bisztynku. To nie było odosobnione zdanie.

Obserwowałem imprezę od początku. Najbardziej niezawodną grupą wiekową publczności okazali się... emeryci, którzy licznie przybyli posłuchać muzyki w wykonaniu młodych ludzi z Bartoszyc. Dopiero później, muzyka słyszalna chyba w cały mieście przyciągnęła nieco więcej młodych ludzi. Ostatecznie publiczność zaczęła się doskonale bawić, gdy koncert The Ukrainian Folk już sie kończył. Pokaźna grupa wciąż stała poza terenem OKiAL tak jakby wstydzili się, że przyszli. - Ty weź coś im powiedz! Niech wejdą bliżej - mówił mi Grzegorz wskazując na tę grupę.

Wielu moich rozmówców miało rację. Rozumiem, że były w TV mecze ćwierćfinałowe Mundialu (choć kilku kibiców piłkarskich akurat przyszło na koncert). Rozumiem, że ktoś miał urodziny, imieniny i bawił się w alatnce, na domówce, albo gdzieś w plenerze. Rozumiem, że ktoś akurat produkował dżem truskawkowy. Rozumiem, że są tacy, którzy do OKiAL nie przyjdą "dla zasady", bo nie lubią dyrektorki. Nie rozumiem jednak jak później można "jęczeć".


Materiał znajdziesz także na portalu:








Copyright: www.bisztynek24.pl 2014