Prosity zmieniły swój wygląd za sprawą zagospodarowania oczka wodnego w centralnym miejscu wsi. Wykonawcy i mieszkańcy pracujący społecznie zmagali się wieloma przeciwnościami, ale się udało.
Po raz kolejny mieszkańcy Prosit postarali się, by ich mała ojczyzna stała się ładniejsza. W roku ubiegłym, przyczyniono się do poprawy wizerunku wsi, zagospodarowując centralny plac.
W tym roku, dzięki ogromnym staraniom państwa Majewskich oraz Grupy Odnowy Wsi przy nawiązaniu współpracy z Towarzystwem Przyjaciół Dzieci, Oddział Okręgowy w Morągu rozpoczęto prace, które miały na celu zagospodarowanie istniejącego oczka wodnego do celów rekreacyjnych lokalnej społeczności.
Prace należało wykonać etapowo. Największą przeszkodą, jak się okazało w tym roku, była pogoda, która skutecznie uniemożliwiała i opóźniała podstawowe prace ziemne.
Zgodnie z projektem, należało wykonać odmulenie, pogłębieniem i odchwaszczenie zbiornika wodnego. Prace rozpoczęły się od wypompowania wody ze zbiornika.
Następnie przystąpiono do prac ziemnych i tutaj niezbędna okazała się koparka gąsienicowa.
Po oczyszczeniu terenu, dopiero można było zobaczyć, z czym tak naprawdę mamy do czynienia.
Staw, który zarośnięty, z pozoru wydawał się niewielki, okazał się całkiem sporym zbiornikiem wodnym, nawet mieszkańcy przyznali, że zapomnieli, o jego pierwotnej głębokości.
Po oczyszczeniu stawu, trzeba było ukształtować skarpy i zabezpieczyć brzegi faszyną, przed osuwaniem się.
Po zakończeniu pierwszego etapu prac, czekaliśmy, czekaliśmy i jeszcze raz czekaliśmy, aż teren wyschnie, niestety pogoda nie sprzyjała temu procesowi. Po kilku tygodniach udało się wejść, choć teren jeszcze miejscami bywał grząski.
Kolejny etap prac polegał na usunięciu gruzu, pozostałości fundamentów i innych odpadów komunalnych z terenu wokół oczka. Te prace należało wykonać ręcznie.
Potem do prac przystąpiła kolejna koparka, która wyrównała ponownie teren wokół oczka. Po zakończeniu tych robót, znowu trzeba było poczekać, aż teren obeschnie. Następnie do prac przystąpiła glebogryzarka, która spulchniła wierzchnią warstwę gleby.
Kolejnym etapem było ręczne plantowanie terenu. Po zakończeniu tych etapów, można było zamontować lampę solarną i umieścić rośliny wodne w oczku. Kłącza roślin posadzone zostały w specjalnych workach, by ograniczyć ich ekspansywność, a co za tym idzie, zarośnięcie oczka w przyszłości.
Następnie zrobiono nowe nasadzenia z krzewów i bylin. Obecnie oczko otoczone będzie m.in. forsycją, tawułą, dereniem, wydmuchrzycą. Na końcu zasiana została trawa i zwałowany teren.
Udało się również, przygotować miejsce na ognisko i ustawić komplet mebli ogrodowych w postaci ławek i stołów. Oczywiście, efekt końcowy najlepiej widoczny będzie, kiedy wszystko się zazieleni, wzejdzie trawa i zbiornik, w sposób naturalny, napełni się wodą, ale już teraz widać znaczną różnicę w wyglądzie terenu wokół oczka wodnego.
Dzięki współpracy wielu osób i przychylności władz gminnych, po raz kolejny, mieszkańcy Prosit udowodnili, że jak się chce , to można. Brawo Prosity!
Monika M. - 15.09.2016 r.
Materiał znajdziesz także na portalu:
|