Burmistrz Bisztynka Jan Wójcik, zaniepokojony opieszałościa firmy dostarczającej sygnał telewizji kablowej poinformował nas dziś, że możliwy jest scenariusz w którym lokatorzy kamienic przy ul. Buczka mogą zostać pozbawieni dostępu do ulubionych mediów. - Dziś wysyłam ostatnie pismo ponaglające do tej firmy. Jeśli nie schowają swoich kabli z elewacji budynków przeznaczonych do remontu, usunie je wykonawca, jako instalacje zbędne - zapowiedział Jan Wójcik.
Już 1 lipca 2013 r. rusza remont elewacji kamienic przy ul. Buczka 3 i 7 i to jest na pewno dobra wiadomość dla mieszkańców i miasta. Gorszą informacją może być informacja przekazana nam dziś przez burmistrza Jana Wójcika.
- Dziś wysyłam ostatnie pismo do firmy dostarczającej sygnał telewizji kablowej sugerujące usunięcie instalacji kablowych - powiedział nam burmistrz.
- Na poprzednie, podobne pisma ta firma nie reaguje, a zgodnie z treścią dziś wysłanego, kolejnego pisma, w dniu 1 lipca - w dniu rozpoczęcia inwestycji - instalacje te zostaną potraktowane jako zbędne. Uprzedzam o tym mieszkańców za pośrednictwem strony internetowej, aby i oni wywarli jakiś wpływ na dostarczyciela sygnału telewizyjnego - mówił nam Jan Wójcik.
- Firma ma jeszcze kilka dni na schowanie swoich instalacji pod tynk lub do wnętrza budynku. Powtarzam jednak, że w dniu rozpoczęcia remontu instalacje te zostaną usuniete przez wykonawcę remontu - informował nas burmistrz Wójcik.
Burmistrz zdecydował się na przekazanie tych informacji po doświadczeniach mieszkańców ulicy P. Findera, które opisywaliśmy 10 maja 2013 r. >>> Jak wiemy, już w tym samym dniu, mieszkańcy kamienicy przy ul. Buczka napisali swego rodzaju petycję do firmy telekomunikacyjnej o kórej mowa z prośbą o wcześniejszą przebudowę instalacji tv kablowej. Nie bardzo rozumiemy opieszałość firmy, ale mamy nadzieję, że mieszkańcy, dzięki tej opieszałości, nie będą pozbawieni dostępu do ulubionych mediów przez dni kilka, tak jak to było przy ul. Findera.
Chcemy jedynie przypomnieć, że prace remontowe kamienic przy ul. Buczka to nie tylko odnowienie elewacji za pomocą farby i zaprawy. To także wykonanie prac konserwatorskich postulowanych (co oznacza: nakazanych) przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Postulaty konserwatorskie, już przy kamienicach przy ul. Findera mówiły jasno o tym, co należy zrobić z kablowymi instalacjami telefonicznymi i telewizyjno-internetowymi. Postulaty dotyczące kamienic przy ul. Buczka w tym zakresie są identyczne.
Przy okazji informacji burmistrza sprawdziliśmy rozstrzygnięcia przetargu pod nazwą: "Przeprowadzenie prac konserwatorskich wraz z robotami budowlanymi elewacji kamieniczek przy ul. M. Buczka 3 i ul. M. Buczka 7 w Bisztynku" opublikowane w Biuletynie Informacji Publicznej >>> Okazało się, że gmina ogłaszała dwykrotnie przetragi nieograniczone na tę inwestycję. Ponieważ nikt nie złożył w nich ofert, w zgodzie z prawem o zamówieniach publicznych, przetargi unieważniono a wykonawcę wybrano w trybie bezprzetargowym. Wkrótce nastąpi podpisanie stosownej umowy z terminem rozpoczęcia prac określonym na 1 lipca 2013 r.
Kamienice przeznaczone do remontu i prac konserwatorskich. Zdjęcie z 10 maja 2013 r. Ich stan do dziś się nie zmienił. Fot. Andrzej Grabowski
Dodano 28.06.2013 r. godz. 12:53 W reakcji na nasz artykuł otrzymaliśmy pismo z firmy "Macrosat" z Barczewa zawierające żądanie sprostowania oraz zarzut publikowania nieprawdziwych informacji oraz podważania dobrego wizerunku tej firmy. Przytaczamy je w oryginale. Aby je przeczytać wystarczy kliknąć tu >>> (plik *pdf) >>>
Od autora: W piśmie z firmy telekomunikacyjnej padł, pod moim adresem, zarzut "manipulacji" polegającej za zilustrowaniu tekstu z 21 czerwca zdjęciem z 10 maja oraz przedstawienia "kompletnie nieprawdziwych faktów". Zarzuty te mnie rozbawiły, bo:
1. Zdjęcie zostało podpisane i wyraźnie wskazano, w tym podpisie, datę jego wykonania, a stan kamienic nie zmienił się do dnia 21 czerwca. Zauważmy, że podpisałem je nie odnosząc się do stanu instalacji na kamienicach zawieszonych, tylko do stanu kamienic.
2. Nie bardzo rozumiem o jakich faktach napisał autor "sprostowania". Jedynym faktem opisanym w materiale jest oświadczenie burmistrza i fakt wysłania przez niego pisma z ponagleniem. Nasz artykuł nie mówi ani słowem o stanie instalacji kablowych w dniu 21 czerwca. W tym stanie rzeczy, uprzedzenia o kierowaniu (w kolejnym przypadku) spraw na drogę postępowania sądowego uważam za śmieszne.
Nikt - drogi panie dyrektorze - nie kwestionował, że wykonaliście 85% prac, czy 50%, czy 73%, czy jeszcze może 86,5% tych prac. Prace są albo wykonane, albo nie są wykonane. W ocenie burmistrza - nie są. Zgodnie z pana pismem "prostującym" mój artykuł i zgodnie z tym, co przedstawiono na załączonych zdjęciach stwierdzam również, że prace wykonane nie są. Bo kable nadal wiszą na zewnątrz elewacji.
Andrzej Grabowski - 21-28.06.2013 r.
|