Aktualności >>> Kordelas Leśnika Polskiego dla Ryszarda Żuchowskiego >>>

 .: Ryszard Żuchowski odszedł na emeryturę. Jest nowy leśniczy

W lesie pracował 50 lat.
Ryszard Żuchowski pożegnał się ze służbą

Ryszard Żuchowski to postać prawie legendarna. Leśniczym w Bisztynku był "od zawsze". Doskonale znany wielu pokoleniom mieszkańców. Dziś pożegnał się ze służbą leśną, Po przepracowaniu w lasach 50 lat i 5 dni odszedł na emeryturę. Został wyróżniony najwyższym odznaczeniem leśnym.

Ryszard Żuchowski, leśniczy Leśnictwa Kamieniec, koło Bisztynka, od wczoraj formalnie jest na emeryturze. Dziś (16 kwietnia) w Bisztynku odbyła się uroczystość pożegnania ze służbą i przełożonymi oraz pracownikami i... powitania w gronie emerytowanych pracowników służby leśnej.

Uroczystość zgromadziła wielu leśników z całego województwa. Prowadził ją nadleśniczy Nadleśnictwa Bartoszyce Zygmunt Zbigniew Pampuch. Wśród gości była dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie Małgorzata Błyskun. To ona wręczyła Ryszardowi Żuchowskiemu najwyższe wyróżnienie leśnika, czyli Kordelas Leśnika Polskiego.

Uroczystość odbywała się w asyście pocztu sztandarowego Nadleśnictwa Bartoszyce. Ryszard Żychowski otrzymał gratulacje i prezenty m.in. od nadleśniczego Nadleśnictwa Mrągowo Jarosława Błyskuna, nadleśniczego Zygmunta Zbigniewa Pampucha (zegar, medal pamiątkowy, grawerton ze zdjęciem), od pracowników Nadleśnictwa Bartoszyce, związkowców, emerytowanych leśników, przyjaciół i rodziny.

Usiłował odczytać podziękowania ale głos, ze wzruszenia, uwiązł mu w gardle. Dokończył za niego nadleśniczy Pampuch. Bukiet kwiatów od pana Ryszarda otrzymała też żona leśniczego - Urszula Żuchowska. Dziękował jej za wyrozumiałość i przeprosił za to, że czasem las był ważniejszy niż ona.

Kwiaty otrzymała też dyrektor RDLP Małgorzata Błyskun oraz wszystkie panie zebrane w sali.

Na koniec wręczono Ryszardowi Żuchowskiemu kosz z 50 różami. Nadleśniczy żartował, że to dobrze, iż jest to jedyny znany mu przypadek tak długiego stażu pracy w lasach państwowych, bo tradycją jest, że każdy odchodzący na emeryturę leśnik otrzymuje tyle róż ile lat przepracował. Kolejne kosze z taką ilością róż zrujnowały by budżet lasów - żartował nadleśniczy Pampuch.

Uroczystość zakończyła się wręczeniem aktu powołania na stanowisko leśniczego Leśnictwa Kamieniec pana Dariusza Zaleskiego. Z rąk dyrektor RDLP otrzymał on nowe dystynkcje, właściwe na jego nowym stanowisku. Do tej pory był podleśniczym Leśnictwa Kamieniec.

Ryszard Żuchowski urodził się w 1950 r. w Dzierzgoniu. W 1964 r. ukończył siedmioklasową, jeszcze wtedy, szkołę podstawową. Już jako 14-latek podjął prace sezonową w lasach jako pomocnik gajowego w Nadleśnictwie Stary Dzierzgoń.

10 kwietnia 1966 roku został zatrudniony jako robotnik leśny w tym nadleśnictwie. W 1969 roku ożenił się, urodził mu się syn i podjął naukę w Zasadniczej Szkole Leśnej w Marwałdzie. Wtedy też został gajowym, czyli objął swoje pierwsze stanowisko w administracji leśnej.

Nowa sytuacja rodzinna i trudne warunki mieszkaniowe w Nadleśnictwie Stary Dzierzgoń skłoniły go w 1972 r. do zmiany miejsca pracy. 1 maqrca 1972 roku przeniósł się do Nadleśnictwa Sadłowo a w wyniku reorganizacji Lasów Państwowych, w 1973 roku trafił do pracy w Nadleśnictwie Bartoszyce.

Ukończył Średnie Studium Zawodowe dla Pracujących przy Zespole Szkół Zawodowych Ministerstwa Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego w Rucianem - Nidzie. W 1974 roku zdobył dyplom technika-leśnika. W 1975 r. awansował na podleśniczego a w 1978 roku został leśniczym Leśnictwa Kamieniec. Obowiązki te pełnił do 15 kwietnia 2016 r.

Szczególną próbą umiejętności zawodowych i organizacyjnych oraz hartu ducha była dla niego akcja usuwania wiatrołomów a później śniegołomów, które dotknęły Leśnictwo Kamieniec na przełomie lat 1981 i 1982.

Żywioły go nie pokonały. Kierował akcją uprzątania powierzchni poklęskowych a w następnych latach zajmował się odnawianiem zniszczonego lasu.

Zawsze był ceniony przez przełożonych, lubiany przez kolegów i szanowany przez młode pokolenie. Ma wśród pracowników Nadleśnictwa bartoszyce wielu swoich uczniów. Nigdy nie szczędził czasu dla innych. Jest jednym z prekursorów i organizatorów edukacji przyrodniczo - leśnej w Nadleśnictwie Bartoszyce.

Aktywnie działa w Polskim Związku Łowieckim i jest poważany w lokalnej społeczności. Przyznano mu liczne odznaczenia państwowe i łowieckie, m.in. Brązowy Krzyż Zasługi, Srebrny Medal Zasługi Łowieckiej i inne.

Andrzej Grabowski - 17.04.2016 r.

Materiał znajdziesz także na portalu:






Copyright: www.bisztynek24.pl 2016