Miłośnicy kina ze Szkoły Podstawowej w Sątopach mieli niepowtarzalną okazję uczestniczenia w całonocnym maratonie filmowym, nie opuszczając murów swojej szkoły.
Szkolna świetlica zamieniła się, na jedną noc, w salę kinową. Wśród filmowych propozycji nie zabrakło komedii, filmów z dreszczykiem , a nawet uwielbianej przez uczestników koła języka rosyjskiego "Czarnej Błyskawicy".
Niemałą atrakcją była także zabawa w "chowanego" w najciemniejszych zakamarkach szkoły. Uczniów, przegrywających z sennością, chcących choć przez chwilę zregenerować swoje siły, można było odnaleźć w zaskakujących miejscach - pod ławkami, pod drzwiami świetlicy, a nawet na parapecie. Chwilowy "kryzys" kolegów wykorzystali oczywiście ci wytrwalsi kinomaniacy, naznaczając ich pastą do zębów.
Po północy, na korytarzu pojawiła się także tajemnicza zjawa, którą zdołaliśmy uchwycić na jednym ze zdjęć. Czyżby bohaterowie oglądanych filmów zechcieli nas odwiedzić osobiście?
Karina Szymańska - 25.06.2012 r.
|