Aktualności >>> Sołtysi się integrują >>>

 .: Spotkanie sołtysów gminy Bisztynek

Sołtysi spotkali się w Nowej Wsi Reszelskiej

Sołtysi z gminy Bisztynek skrzyknęli się w Nowej Wsi Reszelskiej. Po raz pierwszy w tej kadencji samorządowej zorganizowali takie spotkanie. Można je nazwać spotkaniem integracyjnym, bo poza wspólnym spędzeniem chwil wolnego czasu nie zakładano żadnych innych celów.

Autorką pomysłu zorganizowania spotkania sołtysów i szefów rad osiedlowych gminy Bisztynek była sołtys Łędławek Krystyna Mackiewicz. Pozostali pomysł podchwycili, bo przez niemal 4 lata takie spotkanie, wszystkich sołtysów sie nie odbyło. Na pierwszą biesiadę połączoną z zabawą wybrano Nową Wieś Reszelską.

W gminie Bisztynek jest 18 sołectw. Funcjonuje też jedna rada osiedla Sątopy-Samulewo. W Bisztynku mogłby być dwie takie rady, ale ich nie wybrano, bo mieszkańcy popisali się taką frekwencją, że nie było kogo wybierać. Kolejna okazja będzie w roku 2015, na początku kadencji nowych władz samorządowych.

- Jest mi miło, że na pierwsze spotkanie wybrano moją wieś - mówiła Jadwiga Kuźlik, sołtys Nowej Wsi Reszelskiej. Jadwiga Kuźlik wraz z niektórymi mieszkańcami sołectwa przygotowała ognisko, grilla, nagłośnienie, muzykę. Już w czasie spotkania zabrakło jednego stołu (bo uczestników spotkania było wielu) więc... go zbudowano. Z desek wykonał go na prędce Robert Wiśniewski, który przerwał kręcenie miodu w związku z tą pilną potrzebą. Przy okazji miód z "Kaczej doliny" reklamujemy :-)

Na spotkanie przybyła znaczna większość sołtysów. Niektórzy musieli telefonicznie zapytać o drogę, bo nie wierzyli, że ta wykonana z tłucznia, to droga prowadząca do Nowej Wsi Reszelskiej. - Tak, to ta droga. Lepszej nie będzie. Jedź tym tłuczniem - naprowadzał zbłąkaną sołtyskę z Księżna, sołtys Lądka Jerzy Tatarczak.

- Trudno w to uwierzyć, ale jestem po raz pierwszy w życiu w Nowej Wsi Reszelskiej - wyznała szczerze sołtys Agnieszka Kobryń. Miejscowość zna za to i to bardzo dobrze szefowa Rady Osiedla Sątopy-Samulewo Irena Sujeta, która przybyła na spotkanie pieszo i często tak właśnie szlak do tej wsi pokonuje.

Na stołach nie brakowało mięsiwa, ciast, sałatek i przeróżnych napojów oraz miodu z pasieki w Sułowie. - Jeszcze ciepły jest. Dziś pozysklany - mówiła Bożena Dąbrowska sołtys Sułowa i pszczelarka. W rolę mistrza grilla wcielił się Wojciech Ptaszyński z Prosit. Korzystał oczywiście z pomocy koleżanek - sołtysek.

Spotkanie nie miało ukrytych celów politycznych. To pierwse w kończącej się powoli kadencji samorządowej spotkanie integracyjne. Ponieważ takie spotkania popieramy z całych sił dlatego o nim piszemy :-)



Andrzej Grabowski - 25.05.2013 r.

Copyright: www.bisztynek24.pl 2014