Granitowy obelisk z tajemniczym napisem "odkryto" kilka dni temu w okolicach Bisztyna. Nie potrafimy określić czym jest. Znalezisko jest jednak niezwykle ciekawe.
W okresie późnej wiosny i latem nie jest widoczny, bo zasłaniają go liście krzaków. Wyraźnie widać go za to jeszcze teraz.
Przy jednej z dróg w okolicach Bisztynka, na niewielkim pagórku, ktoś (chyba dawno temu) ustawił granitowy obelisk z tajemniczym napisem. Napis bardzo trudno odczytać, tym bardziej, że składa się on z równie tajemniczych znaków. Sam obelisk jest znacznie pochylony. W pobliżu znajdują się jeszcze dwa ociosane granitowe kamienie, a "fundament" obelisku stanowią wbite w ziemie kamienie polne. Obelisk ma wysokość około 120 centymetrów.
- Gdy to "znalazłem" pomyślałem, że to coś w rodzaju "baby pruskiej" - mówił nam Zenon - mieszkaniec Bisztynka. - Nie znam się na tym, więc chciałem sprawę nagłośnić - dodał.
Teorii na temat pochodzenia obelisku jest już więcej. - Może to grób napoleońskiego lub rosyjskiego żołnierza z okresu około 1812 roku - przypuszczał jeden z odkrywców. - Ostatecznie właśnie w pobliżu wojska te maszerowały. Być może jakiś dostojnik, oficer zmarł w pobliżu, a podwładni szybko ustawili tę pamiątkę.
Obelisk nie jest wykonany zbyt starannie. Granit nie jest dokładnie ociosany i wygładzony. Może to rzeczywiście świadczyć o szybkim jego wykonaniu, albo o wykonaniu przez niezbyt wprawnego kamieniarza.
Andrzej Grabowski - 25.04.2011 r.
|