Kobieta kierująca oplem vectrą na trasie Troszkowo-Bisztynek, na DK 57, na dość ostrym zakręcie, straciła panowanie nad pojazdem, wjechała w przydrożny rów, a samochód przewrócił się na dach. Zarówno ona jak i jej 3-letnia córka zostały przewiezione do szpitala w Bartoszycach.
Do wypadku na drodze krajowej nr 57 pomiędzy Troszkowem, a Bisztynkiem doszło dziś (31 października) około godziny 13.00.
Kierująca oplem vectrą mieszkanka Troszkowa, Małgorzata T. jechała wraz ze swoją 3-letnią córeczką w kierunku Bisztynka. Na ostrym zakręcie w lewo, oznakowanym zakazem poruszania się z prędkością większą niż 60 km/h, na mokrej nawierzchni asfaltowej nie opanowała pojazdu i zjechała na lewy pas jezdni, następnie w przydrożny rów. Tam pojazd uderzył przodem w skarpę i przewrócił się na dach.
Gdy na miejsce przybyły służby ratunkowe kierująca była już poza pojazdem. Jej córeczkę uratował od poważnych obrażeń fotelik do przewożenia dzieci. Strażacy wręczyli płaczącej dziewczynce pluszaka. Do szpitala, nie wypinając córki z fotelika, zawiózł ją jej ojciec, który przybył na miejsce wypadku. Kobietę zabrała karetka pogotowia do szpitala w Bartoszycach. Podejrzewano u niej wstrząśnienie mózgu.
Ruch na 18 kilometrze DK nr 57 jest kierowany przez policjantów i odbywa się wahadłowo. Utrudnienia potrwają do około godziny 15.30.
Pokaż Miejsce wypadku na większej mapie
Andrzej Grabowski - 30.10.2011 r.
|