Marek Szczęsny pokazał w dawnym kościele ewangelickim w Bisztynku obrazy namalowane w ciągu ostatnich 10 lat, tak dobrane aby pasowały do wnętrza kościoła. Tematami obrazów były woda i ogień.
Artystę witała dyrektor Ośrodka Kultury i Aktywności Lokalnej w Bisztynku Wioletta Jaskólska. Przypomniała jego życiorys artystyczny.
- Na tej wystawie zgromadziłem prace wykonane w ciągu ostatnich 10 lat. Kilka jest z tego roku. Najstarsze zacząłem malować w 2006 - mówił Marek Szczęsny.
- To oczywiście wybrane obrazy z tego okresu, które dobrałem tak, aby pasowały do wnętrza nieczynnego kościoła. Dotyczą dwóch żywiołów: wody i ognia. Widzicie państwo, że dominują w nich dwa kolory" błękitny i czerwony. To też pokazuje może życiowe "jazdy". Raz były to okresy gorące a raz zimne, chłodne.
Artysta wyjaśniał, że maluje zarówno tematy figuralne jak i abstrakcje. Na wystawie pokazał obrazy abstrakcyjne.
- Oglądając te obrazy trzeba wyłączyć ich analizę logiczną. Proszę patrzeć na nie i wybrać te, które się podobają lub nie. To najprostszy odbiór sztuki - mówił.
Wernisaż przyciągnął sporą ilość widzów w tym gości. Wystawę można oglądać codziennie w godzinach pracy ośrodka kultury w Bisztynku. Galeria Miejska w Bisztynku otwierana jest tylko na życzenie widzów. Wystarczy zatelefonować na numer 89-718-80-67 i umówić się na wizytę.
Andrzej Grabowski - 17.06.2017 r.
Materiał znajdziesz także na portalu:
|