Prognozy meteorologiczne zapowiadające na dziś silny wiatr sprawdziły się. Wiatr wieje z prędkością dochodząca do 90 km/h. Strażacy usuwają jego skutki. Na drodze Bisztynek - Prosity wiatr przewrócił jedno z setek rosnących tam drzew. Dwie godziny później drzewo zablokowało drogę Wozławki - Sułowo. O godz. 15 drzewo zatarasowało drogę dokładnie na granicy powiatów bartoszyckiego i kętrzyńskiego.
Pierwsze skutki wichury, jaka przechodzi dziś przez nasz region, strażacy OSP Bisztynek odczuli około godz. 11, gdy zostali wezwani do usunięcia drzewa wyrwanego z korzeniami, przy drodze Bisztynek - Prosity. To droga bardzo gęsto porośnięta starymi drzewami a ich kondycja pozostawia wiele do życzenia.
Korzenie jesionu poddały się naporowi wiatru. Korona drzewa oparła się o drzewo po przeciwnej stronie drogi. W każdej chwili mógło upaść na drogę i przejeżdżające nią pojazdy. Akcja strażaków zablokowała ruch na tej drodze na około 40 minut. Obecnie jest już przejezdna.
Ochotnicy z Bisztynka są przekonani, że dziś będa mieli dużo pracy przy usuwaniu podobnych, powalonych wiatrem drzew.
Kolejne wezwanie o godz. 13:10
Strażacy nie pomylili się, iż będa mieć dziś dużo pracy przy usuwaniu skutków wichury. Kolejne wezwanie, tym razem na drogę wojewódzką, pomiedzy Wozławkami a Sułowem, otrzymali o 13:10. Wiatr przewrócił tam na drogę spróchniałą od wewnątrz lipe. Ruch w tym miejscu był całkowiecie zablokowany przez około 30 minut. Trasa jest już przejezdna.
Drzewo leżało dokładnie na granicy powiatów
Na drodze o numerze 594 między Troksami a Bielem, o godz. 15:00 wichura powaliła drzewo blokując całkowicie przejazd. Drzewo zatarasowało drogę dokładnie na granicy powiatów bartoszyckiego i kętrzyńskiego. Po moim zgłoszeniu na numer alarmowy przyjechali strażacy z OSP Sątopy-Samulewo. Działali błyskawicznie i perfekcyjnie w swoim fachu. Ruch po chwili został wznowiony, a ja dojechałam na czas do dentysty.
Sosna na drodze Bisztynek-Sątopy
O 16:35 strażacy OSP Bisztynek interweniowali ponownie. Tym razem sosna zablokowała przejazd między Bisztynkiem a Sątopami. Strażacy uporali się z przeszkoda w ciągu kilku minut.
Andrzej Grabowski, Emilia Paszkowska-Lenczowska - 17.03.2014 r.