Aktualności >>> Tragiczny wypadek między Bisztynkiem, a Wozławkami >>>
.: Na drodze krajowej nr 57 pomiędzy Bisztynkiem, a Wozławkami zginęły dwie osoby
TRAGICZNY WYPADEK POMIĘDZY BISZTYNKIEM A WOZŁAWKAMI
Na drodze krajowej numer 57 pomiędzy Bisztynkiem, a Wozławkami, zderzyły się dwa auta. Ciężarówka i samochód osobowy. W wypadku zginęły dwie osoby. Droga jest zablokowana.
Do wypadku doszło na drodze krajowej nr 57, na trasie Bisztynek-Wozławki, około godziny 15.00. Dwie osoby zginęły na miejscu. - Przyczyną tragedii był prawdopodobnie rowerzysta, przez którego kierowca ciężarówki jadącej od strony Bisztynka nagle zahamował - napisał oficer prasowy KPP w Bartoszycach st. asp. Robert Koniuszy.
Jadąca za nim druga ciężarówka, aby uniknąć zderzenia, zjechała na drugi pas ruchu wjeżdżając w jadący z przeciwka citroen berlingo, którym podróżowały 4 osoby, prawdopodobnie rodzina. Samochód ten zarejestrowany był w powiecie wejherowskim, woj. pomorskie.
Mężczyzna i dziecko zginęli na miejscu. Kobieta została zabrana helikopterem do szpitala. Drugie dziecko i kierowca ciężarówki, mieszkaniec Troszkowa zostali przewezieni karetkami do szpitala.
Droga krajowa nr 57 na odcinku pomiędzy Bisztynkiem, a Wozławkami - zdaniem strażaków - będzie całkowicie zablokowana do około godz. 20.00, a po akcji usunięcia z drogi ciężarówki, nadal będą tam utrudnienia w ruchu do momentu uprzątnięcia żwiru z jezdni, którym samochód ciężarowy był załadowany.
Policja zorganizowała objazdy, jednak na drodze nr 57 za Bisztynkiem, w kierunku Bartoszyc utworzył się korek samochodów ciężarowych, które nie mają możliwości zjechania z drogi, czy zawrócenia.
Godz. 21.00 - jak się dowiedzieliśmy, od około godziny 21.00, ruch na DK57 w miejscu wypadku odbywa się normalnie.
Dodano 12.07.2011 r., godz. 7.50
Wczoraj, około godziny 15.00, na drodze krajowej nr 57, na odcinku między Wozławkami a Bisztynkiem, doszło do czołowego zderzenia się pojazdu osobowego marki citroen berlingo z samochodem ciężarowym przewożącym kilkadziesiąt ton piachu. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, iż kierowca innego samochodu, również ciężarowego, jadącego od strony Bisztynka zaczął hamować przed poruszającym się przed nim rowerzystą. Jadący za nim samochodów ciężarowy z piachem, chcąc uniknąć zderzenia, najpierw prawdopodobnie hamował, później lekko uderzył w poprzedzającą go ciężarówką, a następnie zjechał na lewy pas jedni i zderzył się czołowo z osobówką, którą jechały cztery osoby.
W wyniku zderzenia mężczyzna kierujący citroenem oraz siedzące za nim kilkuletnie dziecko ponieśli śmierć na miejscu. Kobieta podróżująca po prawej stronie kierowcy, w stanie ciężkim została przetransportowana helikopterem do szpitala w Olsztynie, a siedzące za nią około 10 letnie dziecko trafiło do bartoszyckiego szpitala. Kierowca ciężarówki był trzeźwy. Doznał ogólnych potłuczeń. Informacja KWP Olsztyn >>>
Dodano 12.07.2011 r., godz. 11.00
Prokurator rejonowy w Biskupcu nie przedstawi dziś nikomu zarzutów spowodowania wypadku drogowego, do którego doszło wczoraj na DK 57.
Na temat wczorajszego (11 lipca) wypadku drogowego na drodze krajowej nr 57, pomiędzy Bisztynkiem, a Wozławkami rozmawialiśmy z zastępcą prokuratora rejonowego w Biskupcu, Tomaszem Ślązakiem.
- Dziś, ani w najbliższych dniach, nie przedstawimy nikomu zarzutów popełnienia przestępstwa wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, który zdarzył się wczoraj w okolicach Bisztynka - mówił prokurator.
- Na tym etapie sprawa nie jest na tyle jasna, aby można było decydować o postawieniu zarzutów. Okoliczności zdarzenia muszą być szczegółowo wyjaśnione z udziałem biegłego lub biegłych, których z pewnością powołamy w tej sprawie. Biegli zajmą się badaniami technicznymi samochodu ciężarowego i osobowego oraz zbadają okoliczności samego zdarzenia. To ich opinia może przesądzić o postawieniu zarzutów konkretnej osobie - mówił prokurator Ślązak.
Dodano 13.07.2011 r., godz. 10.00
W wypadku zginęli: Witold G. - lat 37, Anna G. - lat 4. Ranni: Ewa G. - lat 34, Zofia - lat 9. Mieszkali w miejscowości Kębłowo, na zachód od Wejherowa. O godzinie 10.00 prokurator rejonowy w Biskupcu nie miał żadnych informacji o ewentualnej śmierci kolejnej osoby, w wyniku obrażeń doznanych w wypadku, a taką wiedzę by posiadał, gdyby zgon nastąpił.