Aktualności >>> Karetka miała trudności z pokonaniem wzniesienia >>>

 .: Wypadek na oblodzonej jezdni w Mołdytach

Karetka miała trudności z dojazdem
do rannej w wypadku w Mołdytach

Stan "zimowego utrzymania" drogi Mołdyty - Kominki na granicy gmin Bisztynek i Kolno urąga wszelkim standardom. Mimo, iż jest to kręty odcinek, z wieloma wzniesieniami i zjazdami, na jezdni nie widać choćby śladu piasku. Ten stan na pewno przyczynił się do wypadku do jakiego doszło dziś w Mołdytach. Kierująca autem kobieta trafiła do szpitala.

Dziś przed godz. 11 w Mołdytach gm. Bisztynek na bardzo śliskiej drodze, 44-letnia mieszkanka Sątop-Samulewa uderzyła kierowanym przez siebie osobowym samochodem marki hyundai w przydrożne drzewo. Odniosła obrażenia klatki piersiowej i okolic obojczyka. Karetka pogotowania odtransportowała ją do szpitala w Biskupcu.

Kobieta poruszała się odcinkiem drogi Kominki - Mołdyty. To kręta droga o wielu wzniesieniach i dość stromych zjazdach.

Do zdarzenia doszło na zjeździe i jednocześnie łuku drogi w prawo. Samochód kierowany przez kobietę stracił w tym miejscu przyczepność, zjechał na lewą stronę jezdni, otarł się o przydrożne drzewo, odbił się od niego i uderzył przodem w kolejne drzewo, ale po prawej stronie drogi. Uderzenie było na tyle silne, że pojazd ponownie odbił się od drzewa i zatrzymał po przeciwległej stronie jezdni.

W miejscu zdarzenia nawierzchnia pokryta była ubitym i zmrożonym śniegiem i lodem. Na jezdni nie było widać żadnych śladów tzw. zimowego utrzymania, choćby piasku.

- Stan utrzymania tej drogi jest skandaliczny. Urąga wszelkim standardom i nie jest to pierwsza zima kiedy tak się dzieje - mówił nam mężczyzna, który wzywał służby ratunkowe, gdy chwilę po wypadku nadjechał w jego miejsce.

Trudno się z nim nie zgodzić, bo na miejscu mieliśmy poważne trudności z chodzeniem po jezdni. Każdy krok groził poślizgnięciem się. Trudności z dotarciem miała karetka pogotowia, która jadąc od strony Sątop, musiała pokonać wzniesienie do miejsca zdarzenia. Między innymi dlatego na miejscu zdarzenia pojawiła się jako ostatnia ze służb tam przybyłych.

Pierwsi na miejscu byli policjanci z Bisztynka, następnie strażacy z OSP w Sątopach-Samulewie i dopiero jako ostatnia dojechała załoga karetki. Na szczęście kierująca nie odniosła obrażeń zagrażających jej życiu. Jechała sama i na miejsce wypadku bardzo szybko nadjechały osoby, które wezwały pomoc.

Droga na której doszło do wypadku jest oznaczona numerem 1499 N i jest drogą powiatową. Według map i danych zawartych na stronach internetowych Zarządu Dróg Powiatowych w Dąbrowie k. Bartoszyc jest to odcinek, który nie jest objęty zimowym utrzymaniem.

Andrzej Grabowski - 10.01.2016 r.

Materiał znajdziesz także na portalu:






Copyright: www.bisztynek24.pl 2016