Na skrzyżowaniu dróg nr 16 i 59 Mrągowo-Piecki-Mikołajki, 21 listopada 2008 r. doszło do wypadku drogowego z udziałem dwóch ciężarówek. Skrzyżowanie zostało zablokowane. Policjanci na miejscu kierowali ruchem. Zorganizowano również objazdy. Kierowca, jednego z samochodów ciężarowych zmarł po przewiezieniu do szpitala. Był mieszkańcem Bisztynka.
21 listopada 2008 r. kilka minut przed godziną 7.00, na skrzyżowaniu dróg MrągowoPieckiMikołajki doszło do wypadku drogowego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że jadąca od strony Piecek do Mrągowa Scania z naczepą, w której przewożono koks, prawdopodobnie na skutek hamowania wpadła w poślizg i zablokowała przeciwległy pas ruchu. W wyniku tego, jadące z Mrągowa ciężarowe Volvo, również z naczepą, uderzyło w bok naczepy Skanii. W wyniku uderzenia Scania z naczepą przewróciła się na bok, dodatkowo ucierpiał stojący na przydrożnym parkingu samochód osobowy, w którego uderzyła oderwana od naczepy tylna oś.
Pogotowie zabrało 51-letniego kierowcę Volvo do szpitala, gdzie w wyniku odniesionych obrażeń zmarł. Skrzyżowanie zostało zablokowane. Policjanci na miejscu kierowali ruchem. Zorganizowano również objazdy.
Informacja ta pochodzi ze strony: Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie >>>
Za wiaduktem kolejowym, na skrzyżowaniu dróg prowadzących do miejscowości Piecki i Mikołajki zderzyły się dwa tiry. Kierowca jednego z nich ze względu na odniesione obrażenia zmarł.
Zgłoszenie o wypadku otrzymaliśmy o godzinie 7 - mówi Mariusz Jaskólski, rzecznik mrągowskiej policji. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że tir wypełniony koksem wjeżdżający do Mrągowa wpadł prawdopodobnie w poślizg, czego efektem było zarzucenie jego naczepy na przeciwny pas ruchu. W tym czasie z naprzeciwka nadjechał drugi tir przewożący soję. Uderzył kabiną w przyczepę z koksem - mówi Jaskólski. Żeby tego było mało ucierpiała także osobówka stojąca na poboczu. Tylna oś naczepy z koksem oberwała się i z impetem uderzyła w Peugeota, próbującego włączyć się do ruchu.
Na miejsce wezwano straż pożarną i pogotowie. Obaj kierowcy odnieśli poważne obrażenia. Jeden z nich (kierowca ciężarówki z soją) zmarł w szpitalu.
Na razie nie wiadomo co było przyczyną wypadku. Ze wstępnych oględzin wynika, że obydwa pojazdy jechały z dozwoloną prędkością. - Skutki wypadku są tak poważne, bo swoje zrobiła masa pojazdów - mówi Mariusz Jaskólski. - Tir z koksem ważył około 40 ton, więc zderzenie z takim gigantem mogło właśnie tak się skończyć - mówi rzecznik policji.
Informacja autorstwa Pawła Krasowskiego ze strony: www.GazetaOlsztynska.pl >>> >>>
O wypadku informowały także inne media, a w tym: TVN24 >>>, Polskie Radio Olsztyn >>>, Gazeta Wyborcza >>>
Zebrał: Andrzej Grabowski - 22.11.2008 r.
|