Aktualności >>> Skromna uroczystość otwarcia wyremontowanej siedziby ZGKiM >>>

 .: ZGKiM powitał gości w wyremontowanej siedzibie

Zakład komunalny zaprosił gości do wyremontowanej siedziby

W Zakładzie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Bisztynku odbyła się dziś (31 stycznia) skromna uroczystość oficjalnego otwarcia jego wyremontowanej siedziby przy ul. Słonecznej. Uczestniczyli w niej pracownicy spółki oraz władze samorządowe naszej gminy.

Uroczystość, która odbyła się w Zakładzie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Bisztynku, zwanaym popularnie "zetgeemem", to echo gradobicia z 4 lipca 2012 roku.

Budynki biurowy, warsztatowy oraz magazynowe w 2012 roku były już dość wyeksploatowane i wymagały remontu lub choćby odnowienia. Gradobicie, które zniszczyło dachy tych budynków przyczyniło się do podjęcia decyzji o natychmiastowym remoncie. Zniszczeniu uległy wówczas przecież nie tylko dachy, ale i wnętrza budynków, które zostały zalane przez rzęsisty deszcz towarzyszący gradobiciu.

Spółka przeniosła swe biura tymczasowo do szatni klubu sportowego "Reduta" w Bisztynku w funkcjonowała tam przez 16 miesięcy. W tym czasie trwał remont biurowca, warsztatu i magazynów w bazie "zetgeemu" przy ul. Słonecznej.

- Łączny koszt tego przedsięwzięcia to około 600 tys. złotych. Tyle kosztowały remonty wszystkich budynków. Wyposażenie biura kosztowało kolejne 30 tys. złotych, ale nie są to koszty ostateczne. Biura nadal są doposażane, bo mieliśmy tu szafy, czy biurka nie nadające się już do użytku i naprawiane gospodarczymi sposobami - mówiła nam prezes spółki Iwona Fafińska - Subocz.

Goście spółki, czyli burmistrz Bisztynka Jan Wójcik, jego zastępczyni Krystyna Zawistowska, przewodniczący Rady Miejskiej Zbigniew Filipczyk, skarbnik gminy i jej sekratarz obejrzeli wszystkie wyremontowane pomieszczenia biurowe. Potem odbyła się, z udziałem znakomitej większości załogi spółki, skromna uroczystość w świetlicy zakładu. Burmistrz Wojcik złożył życzenia pracownikom i wspominał trudności związane z remontem. Była lampka szampana i rozmowy o przeszłości i przyszłości zakładu. Potem świętujących pracowników brutalnie dopadła ich codzienna rzeczywistość. Około 15:00 nastąpiła poważna awaria sieci wodociągowej i zamiast świętować pracownicy musieli zająć się nią.


Andrzej Grabowski - 31.01.2014 r.

Copyright: www.bisztynek24.pl 2014