Aktualności >>> Józef Walasz w ostatniej chwili opowiedział nam o katastrofie pod Sątopami - Samulewem >>>
.: Józef Walasz nie żyje
Zdążyliśmy w ostatniej chwili...
Józef Walasz, dyżurny ruchu PKP ze stacji w Łankiejmach, zmarł 6 kwietnia w wieku 91 lat w Olsztynie. W połowie marca dzielił się z nami wspomnieniami z katastrofy kolejowej pod Sątopami-Samulewem w 1954 r.
Uroczystości pogrzebowe Józefa Walasza odbyły się dziś w Olsztynie. Został pochowany na cmentarzu komunalnym w Dywitach.
Emerytowany kolejarz Józef Walasz zadzwonił do redakcji gdy w "Gazecie Olsztyńskiej" ukazał się tekst o katastrofie kolejowej pod Szczekocinami. pojawiły sie tam także informacje o największej katastrofie kolejowej w naszym regionie. - pod Sątopami-Samulewem w styczniu 1954 roku. Pan Józef chciał się z nami podzielić wspomnieniami na ten temat. Czytał z uwagą wszelkie kolejowe publikacje Gazety.
W swym mieszkaniu w Olsztynie spotkał się z dziennikarzami "Gazety Olsztyńskiej". Byli zaskoczeni jego znakomitą pamięcią, swadą i zaangażowaniem. O wydarzeniach z roku 1954 opowiadał tak jakby zdarzyły się wczoraj. Z najdrobniejszymi szczegółami. Wymieniał nazwiska swych współpracowników i kolegów z PKP. Mówił o przepisach obowiązujących przed 60 laty. O tym, jak odprawiał pociągi osobowe i o której godzinie. Wzruszał się, gdy opowiadał o ofiarach katastrofy i tych, którzy zostali wówczas uznani za winnych jej spowodowania.
Karolina Suświłło, wnuczka pana Józefa, na naszą prośbę nagrała jego wspomnienia z katastrofy. Materiał ten przypominamy poniżej.
- Zdążyliśmy w ostatniej chwili - mówiła pani Karolina, zawiadamiając nas o śmierci dziadka.
Dziś, gdy słuchamy nagrania, odnosimy wrażenie, że pan Józef się spieszył. Spieszył się, aby opowiedzieć nam jak najwięcej i jak najszybciej. Tak jakby bał się, że nie zdąży. O tragedii z 1954 r. zdążył opowiedzieć, ale my nie zdążyliśmy juz zapytać o historie kolei, histrie kolejarzy. Był przecież tą historią...
Posłuchajcie nagrania o ktorym piszemy powyżej. Teraz jest to uż jedna z pamiątek po panu Józefie...