Interwencje dotyczyły nagannego zachowania mężczyzny, który był pijany. Jego matka zdecydowała, że zachowanie jej syna jest na tyle nieodpowiednie, że złożyła zawiadomienie o przestępstwie znęcania.
Brat 36-latka, który opiekuje się matką, a mieszka w innym miejscu, też złożył zawiadomienie o groźbach karalnych.
36-latek noc spędził w policyjnej celi i po wytrzeźwieniu usłyszał w środę 31 maja dwa zarzuty: znęcania nad matką i gróźb wobec brata. Przyznał się do obu czynów.
W czwartek 1 czerwca prokurator, na wniosek policji, wydał postanowienie o dozorze dla mieszkańca Bisztynka. Mężczyzna ma obowiązek stawiennictwa w miejscowym posterunku policji trzy razy w tygodniu.
Za przestępstwo znęcania nad najbliższymi grozi kara pozbawienia wolności nawet 5 lat. Za groźby kodeks karny przewiduję karę do 2 lat więzienia.
sierż szt. Marta Kabelis
Oficer prasowy KPP w Bartoszycach - 02.06.2017 r.
Materiał znajdziesz także na portalu: