Nasz czytelnik poprosił nas o sprawdzenie i wyjaśnienie jaki to uzbrojony oddział wojskowy przeszedł dziś ok. godz. 12:30 przez Bisztynek i w jakim celu. Czytelnik nie ukrywał zaniepokojenia. Wizytę żołnierzy wiązał z wydarzeniami na Krymie.
- Koło mojego domu przeszedł uzbrojony i zamaskowany oddział wojskowy - mówił nasz czytelnik, mieszkaniec Bisztynka przez telefon. Prosił o sprawdzenie, co to oznacza, co to za wojsko i dlaczego z bronią. Nie ukrywał, że jest zaniepokojony w związku z wydarzeniami na Krymie. Na szczęście mówił o polskich żołnierzach...
Pododdział żołnierzy odszukaliśmy na drodze szutrowej między Bisztynkiem a Sułowem. Żołnierze akurat odpoczywali. Rzeczywiście mieli ze sobą broń i oporządzenie a twarze zasłoniete kominiarkami. Na mundurach mieli znaczenia Wojska Polskiego i 9 Warmińskiego Pułku Rozpoznawczego w Lidzbarku Warmińskim.
- Nie jesteśmy upoważnieni do udzielania żadnych informacji mediom - powiedział żołnierz w stopniu podporucznika , ale podał numer telefonu do rzecznika jednostki.
- To zwyczajne ćwiczenia polegające na sprawdzeniu kondycji żołnierzy w marszu na około 140 kilometrów z bronią i oporządzeniem. Żołnierze wracają tak z poligonu w Orzyszu - powiedział nam mjr Sylwester Tabaka z 9 Warmińskiego Pułku Rozpoznawczego.
- Szkolimy zwiadowców więc to normalna ćwiczebna procedura i nie jest objęta żadną tajemnicą - zapewniał rzecznik pułku.
Po wykonaniu kilku zdjęć pododdział pomaszerował w kierunku Sułowa i dalej Lidzbarka Warmińskiego. Naszego czytelnika uspokoilismy (?) telefonicznie.
Andrzej Grabowski - 17.03.2014 r.
|