Z niepokojem radi przyjęli informację burmistrza o tym, że 13 grudnia 2011 r. w sali OKiAL odbywać się będzie prezentacja dotycząca biogazowni, sposobu jej funkcjonowania, stosowanych technologii, bezpieczeństwa itd. Oznacza to bowiem powrót "tematu biogazowni" w naszej gminie. Uspokajająco dodamy, że w innym miejscu i nie natychmiast.
Po wczorajszej nadzwyczajnej sesji burmistrz Jan Wójcik poinformował radnych i inne osoby zebrane na sali o tym, że w sali OKiAL odbyć się ma prezentacja dotycząca wszelkich aspektów działania biogazowni. Autorem prezentacji była firma usilnie starająca się o realizację takiej inwestycji w naszej gminie. - Nie wiem, co chce nam zaprezentować ta firma, ale zapraszam wszystkich chętnych do udziału w prezentacji - mówił burmistrz.
Formalistów informuję, że firma zapłaciła za wynajęcie sali, a prezentacja odbyła się z inicjatywy samej firmy.
Ponieważ żadne prezentacje, żadnych firm mnie nie interesują, gdyż łatwo przewidzieć ich treść, ale też z powodu "niedoczynności" moich strun głosowych (kto mnie ostatnio słyszał, ten wie o czym tu piszę:-) nie poszedłem do OKiAL-u. Sprawę biogazowni wyjaśniłem dziś, w rozmowie z sekretarz UM w Bisztynku - Iwoną Banach.
- Prezentację robiła ta sama firma, która poprzednio starała się o realizację takiej inwestycji przy al. Wojska Polskiego w Bisztynku - mówiła nam Iwona Banach.
- Firma ta nie złożyła w Urzędzie Miejskim - jak dotąd - formalnego wniosku o tę inwestycję. Odbyła się tylko prezentacja, bo prawdopodobnie firma chce najpierw przekonać mieszkańców do swojego pomysłu. Poprzednia lokalizacja nie może być już brana pod uwagę, bo została skutecznie oprotestowana, a burmistrz, biorąc pod uwagę opinię mieszkańców, odmówił wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody
na realizację tego przedsięwzięcia. Zawiadomienie o wydaniu decyzji odmownej dostępne jest na stronach BIP - wystarczy kliknąć tu (*pdf) >>>
Decyzja wydana przez burmistrza jest prawomocna. Nie wpłynęło od niej żadne odwołanie. Firma rozpatruje teraz kolejną lokalizację, w pobliżu miejskiego wysypiska śmieci, ale podkreślam - do urzędu nie wpłynął jeszcze żaden wniosek w tej sprawie. Jeśli wpłynie będzie rozpatrywany na tych samych zasadach co poprzedni - wyjaśniała Iwona Banach.
Od autora: Myślę, że stosowny wniosek - prędzej czy później - do urzędu wpłynie. Sprawie będę się oczywiście przyglądał. Wydaje się, że lokalizacja w pobliżu wysypiska śmieci jest lokalizacją rozsądniejszą niż poprzednia, ale - jak zwykle - diabeł tkwi w szczegółach, czyli w ściśle określonej, dokładnej lokalizacji. Tej jeszcze nie znamy. Do tematu będziemy powracać.
Poprzedni materiał o biogazowni można przeczytać klikając tu >>>
Andrzej Grabowski admin@bisztynek24.pl
14.12.2011 r.
|