Aktualności >>> Radni naprawili swój błąd >>>

 .: Dochody gminy wyższe dzięki refleksji radnych

Radni zmienili kwotę naliczania podatku rolnego na 2012 r.

Podczas sesji zwyczajnej w dniu 30 listopada 2011 roku radni przyjęli uchwałę obniżającą cenę żyta, stanowiącą podstawę do naliczania podatku rolnego z kwoty 74,18 zł do kwoty 60. złotych. 13 grudnia 2011 r, podczas sesji nadzwyczajnej przyjęli uchwałę obniżającą cenę żyta z 74,18 zł do kwoty 65. złotych, unieważniając - tym samym - własną uchwałę przyjętą dwa tygodnie wcześniej. Dlaczego?

O skutkach "łaskawości" radnych, objawionej na poprzedniej sesji zwyczajnej, pisaliśmy obszernie 7 grudnia 2011 r. >>> Głównym motywem, wątkiem, czy tematem poprzedniego tekstu było napiętnowanie radnych za podjęcie nierozważnej decyzji i nie przewidywanie skutków finansowych, ale także społecznych, podjętej wówczas uchwały. Skutki finansowe zostały tam pokazane.

Okazało się, że informacje, jakie do nas docierały, mówiące o tym, że radni nie bardzo wiedzieli co uchwalają i jakie to skutki przyniesie, okazały się prawdziwe. M.in z tych przyczyn zwołano X Sesję Nadzwyczajną Rady Miejskiej, w której porządku obrad znalazł się jeden ważny punkt: przyjęcie uchwały dotyczącej obniżenia ceny żyta do kwoty 65 złotych, czyli - w istocie - podwyższenie jej z 60 do 65 zł. Sesję zwołano na pisemny wniosek grupy radnych. Byli to: Jerzy Subocz, Stanisław Malinowski, Danuta Sokołowska, Zbigniew Filipczyk, Władysława Bryl, Andrzej Kulesa i Marek Gach.

Wniosek został uzasadniony. Oto jego treść: (zachowana oryginalna pisownia, wytłuszczenia, akapity)

My niżej podpisani radni wnosimy o zwołanie sesji nadzwyczajnej Rady Miejskiej w Bisztynku w trybie art. 20 ust. 3 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (t.j. Dz. U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1591 z późn. zm.) w celu dokonania zmian w podjętej na ostatniej sesji przez Radę uchwale w sprawie obniżenia średniej ceny skupu żyta za okres pierwszych trzech kwartałów 2011r. stanowiącej podstawę obliczenia podatku rolnego na 2012r. Obniżenie ceny żyta przyjmowane do naliczania podatku rolnego do kwoty 60,00 zł za 1 kwintal pociągnie za sobą zbyt duże skutki finansowe i zmniejszenie dochodów własnych Gminy. Przy cenie żyta 60,00 zł za kwintal dochody podatkowe z tytułu podatku rolnego kształtowałyby się na poziomie 2.414.900 zł, natomiast przy cenie żyta w wysokości 65,00 zł za kwintal dochody wynosiłyby 2.616.300 zł i byłyby większe o ponad 200.000 zł. Jest to kwota znacząca dla budżetu Gminy. Tak znaczne obniżenie stawki podatku rolnego nie pozostałoby bez wpływu na wysokość subwencji otrzymywanej z budżetu Państwa.

W związku z czym wnioskujemy o obniżenie średniej ceny żyta do kwoty 65,00 zł.

Z uwagi na pilność sprawy prosimy o zwołanie sesji nadzwyczajnej. Jednocześnie proponujemy:
- termin sesji: 13 grudnia 2011r. o godz. 8.00
- miejsce sesji: sala konferencyjna Urzędu Miejskiego,
- porządek obrad i projekt uchwały w załączeniu.
Podpisy radnych (czytelne)

i tu następują podpisy wymienionych wyżej już osób.

Zacznijmy od końca sesji. Projekt uchwały załączonej do wniosku, a mówiący o średniej cenie żyta w wys. 65 złotych stał się uchwałą Rady Miejskiej. Został przegłosowany stosunkiem głosów 10 "za" (Filipczyk, Sokołowska, Subocz, Dominiak, Jakubiak, Gąglewska, Bryl, Łykowski, Gach, Malinowski) i 2 "przeciw" (Zduniuk, Depta). W sesji udziału nie brali radni: Kulesa, Adamus i Porydzaj.

Zanim doszło do głosowania nie obyło się bez wystąpień radnych i emocji. Głównie nad procedowaniem, czyli trybem zwołania sesji, brakiem informacji dla mieszkańców o jej zwołaniu itd. Wątpliwości te podnosił głównie radny Ryszard Zduniuk i przyznajemy, że jego argumenty były przekonywujące. (No, może bez tego, porównującego ów tryb do wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku.) Były to argumenty mówiące o "utajnieniu" obrad przed mieszkańcami, sołtysami, rolnikami. Na tyle niepokojące i przekonywujące, iż na salę, na wniosek radnego, poproszono radczynię prawną. Radczyni Wioletta Rynkiewicz wyjaśniała aspekty prawne zwołania sesji w wyjątkowym trybie. Nie wdając się w szczegóły jej opinii mogę napisać, że mnie osobiście przekonała do legalności zastosowania "nadzwyczajnego" trybu, co nie znaczy, że jej interpretacja przepisów na pewno jest właściwa.

Nie przekonała R. Zduniuka, który zapowiedział ewentualność zaskarżenia trybu procedowania nad nową uchwałą do wojewody. Gdyby wojewoda podzielił racje radnego Zduniuka, uchwała, jako przyjęta nieprawidłowo, w wadliwej prawnie procedurze, zostałaby uchylona. Na to jednak musimy poczekać do jej ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Wojewody.

Słów nieprzyjemnych i niepochlebnych nie szczędził radnym sołtys Lądka i członek Izby Rolniczej Jerzy Tatarczak. Odnosił się nie do kwoty podatku, ale do postępowania radnych oraz także trybu zwołania nadzwyczajnej sesji.

Zaapelował do radnych m.in. o zrezygnowanie z diet za tę sesję, bo "jest to tylko naprawianie własnych błędów". Trudno jest, w tym zakresie, nie przyznać racji sołtysowi. Ostatecznie zdobyliśmy deklarację dwojga radnych o tym, że diety za sesję nadzwyczajną przekażą na konto LKS "Reduta" Bisztynek. Poczekamy, zobaczymy :-)

Jerzy Tatarczak stwierdził też, że "nadwyżka" pieniędzy wynikająca z podwyżki podatku rolnego zostanie wydana, ale na procedurę... odwołania Rady Miejskiej. Obiecywał, że takie kroki zostaną podjęte, bo nie może być tak, że radni zasiadający od 5. kadencji w składzie rady, nie wiedzą nad czym głosują. Apelował też o podanie się do dymisji tych radnych, którzy przyjęli uchwałę na poprzedniej sesji. (Jedynym radnym od 5 kadencji jest Stanisław Malinowski - przyp. red.).

Po wystąpieniach Jerzego Tatarczaka głos zabrała radna Władysława Bryl. Przyznała, że popełniła błąd na poprzedniej sesji, a wynikał on z nieznajomości niektórych procedur głosowania. Nie przewidziała też skutków głosowania takiego, jak na poprzedniej sesji. Jej odważne "przyznanie się do błędu" zostało docenione przez J. Tatarczaka.

Co powoduje przyjęcie ceny żyta w wys. 65 złotych? Najogólniej mówiąc powrót do pierwotnego projektu budżetu gminy na 2012, bez autoporawek burmistrza zgłoszonych po uchwaleniu niższej stawki, a tym samym brak "cięć" na sport, zatrudnianie bezrobotnych czy utrzymanie dróg i oświetlenie. "Wracają" więc do wydatków budżetowych kwoty wymieniane przez nas w poprzednim tekście.

Merytoryczna debata nad koniecznością wprowadzenia stawki 65 złotych właściwie się nie odbyła. Odniosłem wrażenie, że znakomita większość radnych została już dawno przekonana do wprowadzenia takiej właśnie. Jedynie radna Jakubiak mówiła, że nawet sami rolnicy z którymi rozmawiała i wymieniła ich nazwiska są za stawką 65 złotych, gdyż to zapewni im np. zimowe utrzymanie dróg, konieczne dla funkcjonowania gospodarstwa.

Tak więc, stawka służąca do naliczania podatku rolnego wynosi obecnie w gminie Bisztynek 65 złotych. Kwota podatku za 1 ha przeliczeniowy wynisi 2,5 x 65 zł = 162 zł 50 gr.

Oto film nagrany podczas sesji. Z powodów technicznych nie mogliśmy nagrać całości obrad.(Sprzęt był wypożyczony, a w trakcie nagrania konieczne było zdobycie zestawu nowych baterii, co uzyskaliśmy poprzez demontaż ich z jednego z urzędniczych komputerów, przez co uniemożliwiliśmy korzystanie z tego urządzenia uprzejmemu urzędnikowi:-) Film zawiera wszystkie nagrane podczas sesji pliki. Dodane komentarze, które będa widoczne w czasie emisji, uważaliśmy za konieczne.







Publikowane tu komentarze są opiniami osób zamieszczających je, a nie redakcji strony. Redakcja zastrzega sobie prawo do usuwania komentarzy naruszających normy prawne, normy współżycia społecznego, dobre obyczaje, zawierające słowa wulgarne, obelżywe itp. Zastrzegamy sobie również prawo do usunięcia wpisu dokonanego bez wpisania pseudonimu lub nicka (wpisy Anonim) Użytkownik zamieszczający opinię lub komentarz zgadza się jednocześnie na ujawnienie swego adresu IP, który będzie widoczny, po kliknięciu ikonki obok pseudonimu. Redakcja zastrzega też sobie prawo do blokowania określonych adresów IP w przypadku ustawicznego łamania opisanych wyżej zasad.

Andrzej Grabowski - 13.12.2011 r.

Copyright: www.bisztynek24.pl 2011