Do kościoła w Bisztynku wróciły, po konserwacji, odnowieniu i po wystawach, tablica upamiętniająca poległych w wojnie 1870-1871 parafian z Bisztynka oraz gabloty z wotami dziękczynnymi za uzdrowienia. Mogliśmy wreszce odczytać wszystkie napisy na tablicy i pokazać wam miejsca, gdzie dawni Bisztynianie zginęli na froncie wojny francusko-pruskiej.
O tablicy wiszącej przez lata w wieży kościoła w Bisztynku już pisaliśmy >>>
Dysponowaliśmy wówczas jedynie starym zdjęciem o niskiej jakości i nie wszystko udało nam się wówczas - z tego zdjęcia - odczytać. Skromna, bo drewniana, tablica została ufundowana po wojnie francusko-pruskiej toczonej w latach 1870-1871. Z pewnością nie zawisła od razu w niedostępnej części kościoła, czyli w wieży, do której prowadzi wejście na chórze za organami. Z pewnością zawisła początkowo w samym kościele. Być może na jednym z filarów.
Tablica była w złym stanie i została odnowiona przez konserwatorów. Co ciekawe, konserwatorzy nie usunęli z niej odręcznych napisów wykonanych przez parafian odwiedzających wieżę już w XX wieku. Co by nie mówić - dawnych wandali! Historia jest na tyle unikalną dziedziną i ma tę właściwość, że po latach, nawet akt wandalizmu staje się cennym znakiem czasu i historii właśnie.
Tablica upamiętnia poległych w wojnie 1870-1870. Co na niej napisano? W otoczeniu liści laurowych mamy napis: Dankbar widmet dieses Denkmal denen in den Jahren 1870 und 71 beim Kampf für Unabhängigkeit gefallenen Kriegern das Kirchspiel Bischofsten | Podziękowanie (w uznaniu zasług) poświęcony jest ten pomnik tym, którzy w latach 1870 i 71 w walce o niepodległość polegli wojownikom (żołnierzom)z parafii Bischofsten |
W tabelce powyżej zaprezentoiwaliśmy dosłowne tłumaczenie. Tłumaczenie oddające sens tych niemieckich słów powinno brzmieć: Uznaniu zasług poświęcony jest ten pomnik (pamiątka); żołnierzom z parafii Bisztynek, którzy polegli w za niepodległość w latach 1870-71.
We wstędze pod wieńcem laurowym przeczytać możemy: Mit Gott für König und Vaterland co oznacza: Z Bogiem za króla i ojczyznę. Cała grafika ozdobiona jest dodatkowo odznaczeniem przypominającym Żelazny Krzyż.
Niżej wymieniona imiona i nazwiska, stopnie wojskowe, miejsca i daty śmierci poległych parafian. Byli to: Valentin Poschmann, Unteroffiz: b: Gravelotte - 18 sierpnia 1870Unteroffizzier to stopień wówczas wyższy od sierżanta, a dosłownie to: podoficer.
Miejsce śmierci Valentina PoschmannaHerrmann Beÿer, Sergeant in Saarlouis, 20 sierpnia 1870
Miejsce śmierci Herrmanna Beÿera
Anton Insterberg, Gefreiter b: Moulineaux, 31 grudnia 1870
Miejsce śmierci Antona Insterberga
Andreas Klinger, Gefreiter b: Bapaume, 6 stycznia 1871
Miejsce śmierci Andreasa Klingera
Franz Buick, Reservist in Pillau, 24 lutego 1871Miejscowości śmierci (zginęli albo "w" (in) danej miejscowości, albo "obok" (bei) niej) istnieją do dziś i znajdują się na terenie Francji, Niemiec oraz Rosji (Pillau, czyli Pilawa, czyli Bałtijsk w obwodzie kaliningradzkim). Miejsca te pokazujemy na mapach powyżej. Znajdują się one w pobliżu granicy francusko-niemieckiej (z wyjątkiem Pilawy). Ostatni z żołnierzy zmarł w Pilawie. Najprawdopodobniej z powodu ran odniesionych wcześniej, bo w okolicach Pilawy ta wojna się nie toczyła. Miała swój epizod morski, ale na Morzu Północnym a nie na Bałtyku. Być może Andreas Kilnger przypłynął do Pilawy statkiem pełnym rannych...
Pierwszy z wymienionych - Valentin Poschmann zginął w najkrwawszej bitwie wojny francusko=pruskiej. W bitwie pod Gravelotte-Saint Privat. Doszło do niej 18 sierpnia 1870 r.
Pod nazwiskami poległych namalowana jest czaszka z piszczelami otoczona łacińską sentencją: Pro rege et patria mortui; Requiescant in Pace. Wydaje nam się (nie znamy zbyt dobrze łaciny), że tłumaczenie może brzmieć: Zginęli za króla i ojczyznę. Niech spoczywają w pokoju. Nad czaszką mamy słowo: dicti oznaczające: zostało powiedziane lub powiedziano. (Za pomoc w tłumaczeniu dziękujemy p. Aleksandrze Romańskiej)
Odnowiona tablica ma zawisnąć na jednym z filarów wewnątrz kościoła w Bisztynku. Gdy to już się stanie będzie można na niej dojrzeć wyraźne, odręczne napisy dawnych parafian. Kilka pokazujemy na zdjęciach poniżej. Pochodzą z lat 20-tych i 40-tych XX wieku.
Do kościoła wróciły też gabloty z wotami dziękczynnymi za dary uzdrowienia. Zawisły ponownie przy ołtarzu Krwi Chrystusa. Również zostały odnowione, wyczyszczone a w gablotach wymieniono sukno na którym są zawieszone.
Andrzej Grabowski - 10.11.2013 r.
|