Dziś, przy ul. Reja w Bisztynku, pojawili się faceci w maskach i specjalnych kombinezonach. Wyglądają trochę jak kosmici z komiksów fantastycznych. To pracownicy firmy utylizującej niebezpieczny dla zdrowia azbest.
O problemie z utylizacją, a wcześniej usuwaniem z dachów eternitu zawierającego raktwórczy azbest juz pisaliśmy na naszych stronach >>>. Jak to robić prawidłowo i w zgodzie z obowiązującymi przepisami pokazali dziś pracownicy, odpowiednio upoważnionej, firmy PPHU DADOM z Olsztyna
(tel. 793 223 466), którzy usuwali i zabezpieczali eternit
z budynku przy ul. Reja.
- Pracę należy wykonywać w specjalnym kombinezonie i w masce filtrującej powietrze - mówił nam pracownik. - Eternit musi być złożony na palecie drewnianej, szczelnie owinięty folią i dopiero tak może być transportowany do utylizacji, specjalnie prystosowanymi do tego samochodami.
Poniżej mini fotoreportaż z wizyty "kosmitów" w Bisztynku.
Przypominamy - przy okazji - że samodzielne zdejmowanie eternitowych pokryć dachowych jest zabronione i karalne, a pozbycie się np. w lesie tak usuniętego azbestu może być potraktowane jako przestępstwo i to łatwe do ujawnienia, gdyż gmina Bisztynek posiada pełną dokumentację z inwentaryzacji takich pokryć, przeprowadzonej w roku 2010.
Andrzej Grabowski - 26.09.2012 r.
|